PiS - rządy i opozycja

[gara]

Czy zawsze rozgadana nauczycielka dragoness poinformowała już:
1. Czy wspiera Broniarza, który jest zblatowany ze Schetyną?
2. Czy wyjaśniła uczniom dlaczego uważa, że ich matura jest mniej ważna od jej 1000zł?
3. Czy bedzie dążyć do usunięcia Broniarza jako szefa ZNP?

[dragoness]

Czy gara jest tępy z urodzenia, czy to nabyte?

[gara]

Czyli nie doczekamy się odpowiedzi.

[człowiek z lasu]

Możecie zaklinać rzeczywistość. Powodzenia. Chcecie Europy, proszę bardzo https://www.facebook.com/pokojnauczycie ... =3&theater I kolejny europejski przykład https://www.ofeminin.pl/swiat-kobiet/to ... ja/74775tm

Ten link, Pani Dragoness, to chyba tylko, żeby pokazać, jak łatwo sterowalni są ludzie, w czasach internetu. Wystarczy, że ktoś poda argumenty podwažajâce tezę i dyskusja zmienia kierunek, jak rowerzysta na %%%. Nauczyciele wywalczyli sobie podwyžszenie pensum, co już jest chyba przesâdzone, patrząc na to jak rząd rozgrywa wykształconych związkowców nauczycielstwa polskiego, niczym psa, który wie, że już tej kości nie będzie miał, ale zawsze fajnie popatrzeć.Zepsuli kiepskâ opinię, którâ mieli. Nie mają już sojuszników, bo opozycja ich poświęciła sondażom, a rodzice majâ duży uraz. Kolejne aytorytety antyPISu kompromitujâ się, jak mogâ, już chyba tylko zapowiadany przez, nie powiem którego prezydenta, desant kosmitów pozostał

[JaślaninOn]

https://medianarodowe.com/tak-usa-nacis ... c-notatki/

[Sun Tzu]

rząd rozgrywa wykształconych związkowców nauczycielstwa polskiego

Przyznam szczerze, że ze swojego, powiedzmy: zawodowego, spojrzenia analizowałem ten strajk i powiem, że mi się włosy z przerażenia podnosiły na glowie obserwując zachowania owych nauczycieli-związkowców. Powiem tak: takiego dyletanctwa nie potrafiłem sobie wcześniej wyobrazić.

Po pierwsze: postulat 1000 zł, które z miejsca przeciwko nauczycielom ustawiał naprawdę sporą część opinii publicznej w kraju w którym 13% zatrudnionych pracuje za płacę minimalną. Trzeba być naprawdę albo idiotą albo nauczycielem-związkowcem, by wierzyć, że postulat 1000 zł podwyżki, któremu towarzyszyły rytualne zaklęcia o niskich płacach nauczycieli może znaleźć poparcie u kogoś, kogo płaca wynosi 2150 zł brutto. Albo kilkaset złotych wiecej.

Po drugie: wspólna reprezentacja związkowa. W sytuacji, gdy w oświacie działa kilka związków zawodowych warunkiem niezbędnym powodzenia było powołanie wcześniej wspólnej reprezentacji związkowej i przedstawienie wspólnych postulatów na zasadzie: różnimy się ale mamy wspólne cele, czyli dobro polskiej oświaty! W chwili, gdy ZNP niczym pijany uparł się na jednym jedynym postulacie: albo 1000 zł albo strajk a P. Duda ogłosil, że "S" nie jest po drodze z ZNP było już wiadome, że nie bedzie wspólnych postulatów a każdy związek zawodowy bedzie działał na zasadzie "każdy sobie rzepkę skrobie". Idealne rozwiązanie dla rządu! "Solidarność", mająca naprawdę profesjonalne podejście do sprawy, przedstawiła kilka postulatów istotnych dla różnych grup wśród nauczycieli: skrócenie ścieżki awansu zawodowego; powiązanie wzrostu płac w oświacie z wzrostem wynagrodzenia w gospodarce narodowej; podniesienie dodatku za wychowawstwo do 300 zł; podwyżka płac. Każda szanująca się organizacja związkowa mająca inteligentnych przywódców przedstawia kilka postulatów po to, by z jednego nieco zejść ale wywalczyć drugi, tak, aby bilans był pozytywny. I "S" ten pozytwny bilans osiągnęła za cenę parodniowej głodówki i inteligentnie prowadzonych negocjacji. Szacunek! A ZNP i FZZ zostały z rękami w nocniku.

Po trzecie: termin strajku. Oczywiście, z profesjonalnego punktu widzenia był dobrze dobrany, ale zamiast ogłaszać strajk na 8 kwietnia należało wcześniej zorganizować np. 4 kwietnia godznny strajk ostrzegawczy po to, by rząd zauważył skalę protestu (na pewno w godzinnym strajku wzięłoby udział więcej niż te 48,5% placówek), co wzmocniłoby siłę ZNP. Sztuka prowadzenia każdego sporu zbiorowego polega na tym, żeby do niego nie doszło. Bo, gdy juz do strajku dojdzie to różnie się to układa. I podstawą jest posiadanie planu wyjścia!

Po czwarte: negocjacje 7 kwietnia. W momencie, gdy "S" zdecydowała o podpisaniu porozumienia z rządem, bo zyskała to po co przyszła, to ZNP i FZZ powinny poprosić o 5-minutową przerwę i podpisać porozumienie! Tak zrobiłby każdy profesjonalny działacz związkowy! Bo profesjonalista już wtedy wiedział, że w takiej sytuacji jedyne co pozostało to zacisnięcie zębów i formułowanie jakiegoś racjopnalnego komunikatu do swoich członków i opinii publicznej. Ale jak jest się durniem i wymyśla tylko jeden postulat to pozostało tylko takie "eeee". I haslo: albo 1000 zła albo strajk!

Po piąte: potencjał intelektualny strajkujących nauczycieli. Trzeba być naprawdę osobnikiem kompletnie pozbawionym mózgu, by wierzyć w zapewnienia polityków w rodzaju Trzaskowskiego, Sutryka czy Zdanowskiej, że nauczyciele za czas strajku otrzymają wynagrodzenie! Włos mi się jeży na głowie, gdy uświadamiam sobie, że strajkujący nauczyciele roszczący sobie pretensje do bycia elitą intelektualną, nie potrafią zrozumieć prostego zdania, iż za strajk wynagrodzenie nie przysługuje. Zabawną rzeczą było śledzenie wygibasów np. Trzaskowskiego, który przed 8 kwietnia zapewniał, że strajkujacym nauczycielom wypłaci wynagrodzenie, a po 8 kwietnia już głosił, że nie ma takich mozliwości prawnych. Ostatnio zaś zdaje sie zapewniał, że mogą to zrobić dyrektorzy szkół. Wprawdzie zapomnial wskazać podstawę prawną, ale to zapewne "drobny" szczegół. Prezydenci miast doskonale wiedzą, że w myśl kodeksu wyborczego wystarczy, że prezydent miasta zostanie prawomocnie skazany na grzywnę w wysokości 100 zł, by nie tylko z urzędu stracił stanowisko ale też nie mógl startować w wyborach. A RIO są dość restrykcyjne w kwestii pilnowania dyscypliny finansów publicznych. A będą jeszcze bardziej skrupulatne, gdy Ministerstwo Finansów im zwróci na to dyskretnie uwagę. Zresztą, nawet gdyby jakiśs sposobem, balansując na granicy prawa, znaleziono rozwiązanie w rodzaju wypłacenia strajkującym nauczycielom np. dodatklów motywacyjnych, to jest jeszcze mnóstwo samorządów, które tak - w trosce o własną skórę - nie zrobią. Strajkujący nauczyciele nie osiągnąwszy niczego wydali na to po tysiąc złotych. Cóż... kosztowna zabawa, gdy sie ufa - nazywając po imieniu - dyletantom z ZNP

Po szóste: dyletanckie wypowiedzi S. Broniarza w rodzaju ujawnienia wysokości funduszu strajkowego ZNP pominę, bo mi się po prostu w głowie nie mieści, że zawodowy działacz związkowy może być tak potwornie niekompetentny! Sądzę, że za jakiś czas ktoś napisze całkiem niezłą pracę doktorską zatytułowaną "Strajk w oświacie w 2019 roku. Studium przypadku jak nie przeprowadzać strajku"...

[gara]

Sun Tzu - wszystko pięknie, wszystko ładnie, ale nie zauważyłeś chyba, że ZNP miało asa w rękawie.

Tym asem było przebranie się za krowę i śpiewanie piosenek antyrządowych. To był gamechanger

[luc_ponownie]

Przyznam szczerze, że ze swojego, powiedzmy: zawodowego, spojrzenia

Czyli jednak związkowiec ?

dyletanckie wypowiedzi S. Broniarza w rodzaju ujawnienia wysokości funduszu strajkowego ZNP pominę, bo mi się po prostu w głowie nie mieści, że zawodowy działacz związkowy może być tak potwornie niekompetentny!

Jest Pan zbyt łagodny ze słowem "niekompetentny".To nawet już nie jest eufemizm,pisanie tak delikatnie sprawia wrażenie jakby ubrał pan spodnie rurki...

W momencie, gdy "S" zdecydowała o podpisaniu porozumienia z rządem, bo zyskała to po co przyszła, to ZNP i FZZ powinny poprosić o 5-minutową przerwę i podpisać porozumienie!

Ze względu na to,że "Solidarność" siedzi w kieszeni PiSu popisanie Solidarnościowego porozumienia ot tak nie wchodziło w rachubę,tu Pan racji nie ma. Jednak racja jest w tym,że takie postawienie sprawy powinno się wiązać z kontynuowaniem negocjacji - z podanymi warunkami jako punkt wyjścia - a nie wybranie wyjścia z sali i focha.Postulat 1000 albo nic jest idiotyczny z tych powodów które podajesz Panie Sunek.Tak negocjować nie można,bo tu pola do ustępstw za bardzo nie ma.Ale też jak wyjaśnię - tu nie chodziło wcale o negocjacje.

potencjał intelektualny strajkujących nauczycieli. Trzeba być naprawdę osobnikiem kompletnie pozbawionym mózgu, by wierzyć w zapewnienia polityków w rodzaju Trzaskowskiego, Sutryka czy Zdanowskiej, że nauczyciele za czas strajku otrzymają wynagrodzenie! Włos mi się jeży na głowie, gdy uświadamiam sobie, że strajkujący nauczyciele roszczący sobie pretensje do bycia elitą intelektualną, nie potrafią zrozumieć prostego zdania, iż za strajk wynagrodzenie nie przysługuje

Nie od dziś wątpiłem w intelekt sporej części tej grupy zawodowej... Wątpliwa jest cała sytuacja,całe to samozaoranie nauczycieli wprost wynika z faktu,że nie zauważali albo nie chcą zauważać rzeczywistości.Strajk przed wyborami będzie na pewno wykorzystany politycznie,więc jak się już ma być wykorzystanym to trzeba mieć na to jakiś wpływ.

Tymczasem cała inspiracja i kierownictwo pochodzi z oPOzycji - dokładnie z Koalicji Obywatelskiej której częścią to obecnie są zarówno PO jak i SLD,a z dawnym SLD jest związany Broniarz i wielu innych liderów/prowodyrów "strajku". Rzucenie jednego postulatu tysiąca złotych nie pozwala za bardzo na kompromis,zresztą jeśli rząd się całkiem ugnie reszta budżetówki zastrajkuje też.

Ze strony nauczycieli ZNP i FZZ była to zatem inicjatywa i postawa stricte SAMOBÓJCZA jeśli chodzi o interes związkowy i zawodowy. Za to jako "ofiara całopalna z uczniów i nauczycieli" w intencji wygranej oPOzycji" był to sprytny ruch polityczny w którym rozegrano bezwzględnie środowisko nauczycielskie.Które się wykorzystać naiwnie politykierom dało. Nie każde dziecko jest chyba tak naiwne by pójść za pedofilem oferującym cukierki - a tu jak widać dorośli Nauczyciele są tak naiwni w analogicznej sytuacji gdy politycy chcą ich wydymać.Świadczy to,że środowisko to nie nadaje się do uczenia dzieci czegokolwiek skoro z krytycznym myśleniem są naiwniejsi niż dzieci.

Co fatalne - teraz egzaminy młodzieży są zagrożone,opozycja się oficjalnie odcięła - a nieoficjalnie przywództwo ZNP najwyraźniej dostało instrukcje iść w zaparte - albo też samo jest tak głupie.W rezultacie kontynuując strajk i eskalując go nauczyciele zostali rzuceni na pożarcie dla interesu politycznego opozycji,która oficjalnie się odcina a po cichu liczy na jak największy problem dla PiSu... Cóż... nauczyciele kontynuują tym "chwalebną" Polską tradycję (gloryfikowaną też przez PiS) polegającą na płaceniu własną skórą za cudze interesy... Pomagając opozycji która jakby wygrała wybory kartę nauczyciela i inne takie zlikwiduje.Zresztą po tym co wyczynia i będzie jeszcze wyczyniać ZNP równie dobrze likwidować kartę nauczyciela czy inne przywileje nauczycielskie może PiS.Z poparciem społecznym i palcem w d...

[dragoness]

A wiecie co jest najzabawniejsze w tej całej dyskusji, gdzie, oczywiście, od czasu do czasu wbijacie mi szpilę jako uosobieniu durnego belfra? Że ja NIE STRAJKUJĘ!! Od 2 marca pozostaję na zwolnieniu lekarskim w związku z poważną chorobą i, biorąc pod uwagę mój stan fizyczny i psychiczny, mam głęboko w żopie wasze podszczuwanka, analizy i inne mądrości. Szczerze wam życzę, aby wasze dzieci trafiły na samych nauczycieli z pasją, bo tak traktowani, jak jesteśmy w tej chwili przez pewnych swojej anonimowości mentalnych dupków, po prostu odpuścimy. Bo po co się wysilać, skoro i tak plujecie nam w twarz? I na zakończenie https://wiadomosci.onet.pl/opinie/straj ... ol/hxbv3mc

[wibar]

A może by wprowadzić ustawowo zakaz strajku nauczycieli w okresie egzaminów i matur-przez resztę roku niech sobie strajkują.

[gara]

A wiecie co jest najzabawniejsze w tej całej dyskusji, gdzie, oczywiście, od czasu do czasu wbijacie mi szpilę jako uosobieniu durnego belfra? Że ja NIE STRAJKUJĘ!! Od 2 marca pozostaję na zwolnieniu lekarskim w związku z poważną chorobą i, biorąc pod uwagę mój stan fizyczny i psychiczny, mam głęboko w żopie wasze podszczuwanka, analizy i inne mądrości. Szczerze wam życzę, aby wasze dzieci trafiły na samych nauczycieli z pasją, bo tak traktowani, jak jesteśmy w tej chwili przez pewnych swojej anonimowości mentalnych dupków, po prostu odpuścimy. Bo po co się wysilać, skoro i tak plujecie nam w twarz? I na zakończenie https://wiadomosci.onet.pl/opinie/straj ... ol/hxbv3mc

Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.

[człowiek z lasu]

A wiecie co jest najzabawniejsze w tej całej dyskusji, gdzie, oczywiście, od czasu do czasu wbijacie mi szpilę jako uosobieniu durnego belfra? Że ja NIE STRAJKUJĘ!! Od 2 marca pozostaję na zwolnieniu lekarskim w związku z poważną chorobą i, biorąc pod uwagę mój stan fizyczny i psychiczny, mam głęboko w żopie wasze podszczuwanka, analizy i inne mądrości. Szczerze wam życzę, aby wasze dzieci trafiły na samych nauczycieli z pasją, bo tak traktowani, jak jesteśmy w tej chwili przez pewnych swojej anonimowości mentalnych dupków, po prostu odpuścimy. Bo po co się wysilać, skoro i tak plujecie nam w twarz? I na zakończenie https://wiadomosci.onet.pl/opinie/straj ... ol/hxbv3mc

Myślę, że niepotrzebnie bierze Pani do siebie pewne rzeczy. To jest spór światopoglądowy, a nie personalny. Każdy z nas życzy Pani zapewne zdrowia i szczęścia, co nie oznacza, że musi się zgadzać z wyrażanymi przez Panią poglądami. Wesołych Świąt Wielkanocnych dla wszystkich życzę. Pomyślcie tam o Polakach poza granicami choć przez chwilkę.

[Sun Tzu]

Pani dragoness! Życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia!!!

[dragoness]

Dziękuję. Mam nadzieję że zabieg się uda. Jeśli nie, będzie spokój na forum.

[luc_ponownie]

A wiecie co jest najzabawniejsze w tej całej dyskusji, gdzie, oczywiście, od czasu do czasu wbijacie mi szpilę jako uosobieniu durnego belfra?

Czasem się Pani wydurniała,ale proszę krytyki nauczycieli jako środowiska nie brać tak osobiście.Spora część z tego należy się Pani koleżankom i kolegom gorszym po fachu i co gorsza - gorszym po rozumie.

bo tak traktowani, jak jesteśmy w tej chwili przez pewnych swojej anonimowości mentalnych dupków

Prawdziwymi dupkami są ci którzy wkręcili w taką sytuację nauczycieli i robią kampanię wyborczą ich kosztem. Środowisko nauczycielskie jako całość popisało się tu co najwyżej naiwnością/głupotą i brakiem odwagi cywilnej by zrobić porządek z takimi "reprezentantami" - wygadanie się o funduszu strajkowym podczas strajku jest dobrym pretekstem by pana Broniarza zawodowego związkowca i kumpla Schetyny kopnąć wreszcie w d...

Bo umówmy się - kosztem środowiska które się miało reprezentować nie powinno się robić partyjnej kampanii wyborczej i to tak nieudolnie i głupio - pogrążając aż tak to środowisko.

Od 2 marca pozostaję na zwolnieniu lekarskim w związku z poważną chorobą i, biorąc pod uwagę mój stan fizyczny i psychiczny, mam głęboko w żopie wasze podszczuwanka, analizy i inne mądrości.

No patrząc na to - życzę zdrowia.A poza tym oczywiście wesołych pomimo okoliczności świąt.

Mam nadzieję że zabieg się uda. Jeśli nie, będzie spokój na forum.

Mniej paniki,będzie dobrze.Moja ciotka też miała ciężki zabieg ostatnio i też było niebezpieczeństwo,ale żyje i ma się dobrze.Trochę wiary...