Prawda o Auschwitz

O wszystkim, czyli o niczym...
T135
VIP
VIP
Posty: 1176
Rejestracja: 7 czerwca 2010, 17:33

Prawda o Auschwitz

Post autor: T135 »

Ciekawa i bardzo prawdziwa wypowiedz o Polakach w obozach:
http://www.youtube.com/watch?v=TqFzvUUd ... r_embedded

Czy macie może kogoś znajomego - babcie, dziadków którzy byli w obozach?
Awatar użytkownika
dragoness
VIP
VIP
Posty: 18440
Rejestracja: 26 lutego 2009, 18:56

Re: Prawda o Auschwitz

Post autor: dragoness »

Istnieje bardzo ciekawa książka Stanisława Grzesiuka "Pięć lat kacetu", która nigdy nie znajdzie się w kanonie lektur ;) ze względu na brutalną prawdę w niej opisywaną. Co do filmu, fragment Amerykanie to tumany po prostu powala swoją celnością. Szkoda tylko, że kolejne rządy, rękami ministrów "edukacji" uparcie dążą do zepchnięcia Polaków do tego poziomu. Autorzy kolejnych reform powinni stanąć prze Trybunałem Stanu za zdradę, bo jak tak dalej pójdzie nasze wnuki i prawnuki faktycznie uwierzą w "polskie obozy koncentracyjne" :mur:
Awatar użytkownika
CZ_1910
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 352
Rejestracja: 5 czerwca 2009, 13:13

Re: Prawda o Auschwitz

Post autor: CZ_1910 »

T135 pisze:Ciekawa i bardzo prawdziwa wypowiedz o Polakach w obozach:
http://www.youtube.com/watch?v=TqFzvUUd ... r_embedded

Czy macie może kogoś znajomego - babcie, dziadków którzy byli w obozach?
Uwagi Tego Pana bardzo trafne, sam wpadłem własnie na ten filmik pare dni temu. Polecam również jak ktoś ma chwilke do przeglądnięcia innych filmików z tego kanalu YT.
Szkoda, że tak podstawowych informacji nie uczą w szkołach. Małe grono ludzi dowie sie prawdy z internetu, książek bądź innego źródła. A większość chłonie kłam zadawany w mediach.
w Naszym Państwie jak wspominał ten Bohater obozu, lepiej i łatwiej mają przykładowo żydzi, niż prawowici obywatele.
Architekt
VIP
VIP
Posty: 580
Rejestracja: 21 września 2009, 18:09

Re: Prawda o Auschwitz

Post autor: Architekt »

Niech każdy włączy sobie google earth albo mapy google i zobaczy co budowano niedaleko Oświęcimia i jak wielki był to obszar w porównaniu do samego obozu (na wschód pomiędzy ul. Zwycięstwa i Fabryczną).
I to (największy kombinat chemiczny później farmaceutyczny) było sednem powstania obozu pracy. Jak myślicie dlaczego potem tę wiedzę szybko zabezpieczyli Amerykanie, jak myślicie dlaczego dziś jesteśmy praktycznie uzależnieni od medykamentów z koncernów niemieckich i amerykańskich?

Ja polecam ten film:http://www.youtube.com/watch?v=jw35QwKuHtc

Polecam też zainteresować się tym w jakich ilościach w ówczesnych czasach ginęli jeńcy choćby wojenni nie mówiąc o jeńcach skazanych na ciężkie roboty. Ginęli setkami tysięcy także na zachodzie, także żołnierze niemieccy. Polecam dowiedzieć się też dlaczego i co było tego powodem (dieta, brak wody bieżącej, masowe pomory ze względu na choroby zakaźne).

Kim są dziś Żydzi hehe to jest dobre pytanie. Czy zostali faktycznie rozrzuceni po świecie, jeżeli tak (jeżeli to nie dzisiejsi Palestyńczycy) to czy ich narodowość przetrwała czy na to nałożył się syjonizm nie mający nic wspólnego z tzw. narodem wybranym.
Być może syjoniści to zwyczajnie ludzie, którzy w pogoni za swoim obłędem sprzeciwiają się Stwórcy oraz wszystkim i wszystkiemu co stoi im na drodze do globalnej władzy. A syjonizm to tylko maska i przykrywka za fasadą rozdmuchanej tragedii innych biednych i uczciwych ludzi?

Jeżeli nie ma Stwórcy i stworzenia a wszystko jest przypadkiem to dlaczego globaliści tak bardzo naśladują Stwórcę i stworzenie robiąc zawsze o 180 stopni dokładnie przeciwnie to co wcześniejsze zaleca. Co i komu chcą udowodnić i po co im Jerozolima i wzgórze świątynne skoro Syna Człowieczego nigdy nie było?
To się kupy nie trzyma i opętani własnym obłędem sami nie wierzą w kłamstwa które chcą ludziom sprzedać. A internetowi agenci temu nie przeszkodzą.

Podobno potomków 800tyś Żydów w Polsce może być dzisiaj do kilku milionów i mogą żyć między nami Polakami dokładnie zakamuflowani (pytanie czego się boją) i usilnie od lat będąc składnikiem każdej rzeczywistości wtłaczają nam, że to co polskie, to co słowiańskie jest nic nie warte i musi zostać zapomniane lub zniszczone.

Ja w taki wariant chętnie wierzę bo stanowi jasne wytłumaczenie tego, że oni jednak nie zginęli w liczbie jaką bez przerwy przedstawiają i jest to dla nich zabezpieczeniem i ochroną przed zdemaskowaniem bo gdyby wszystko było oficjalne wojna z nimi mogłaby się powtórzyć.
Architekt
VIP
VIP
Posty: 580
Rejestracja: 21 września 2009, 18:09

Re: Prawda o Auschwitz

Post autor: Architekt »

gambi pisze:W sumie to nie wiem o co chodzi i jaką prawdę mówi ów pan? Cały kompleks się nazywa Auschwitz-birkenau, więc w sumie sam niepotrzebnie miesza. Prawda jest taka ze Żydów zginęło tam najwięcej, a jaka to różnica czy w Auschwitz czy Birkenau? Birkenau został dobudowany do Auschwitz właśnie w tym celu, bo w Auschiwtz nie było miejsca na przyjmowanie takich ilości ludzi i ich eksterminację, po prostu logistycznie nie było to możliwe, a do Birkenau doprowadzono tory... zrobiono rampę, dokąd dojezdzał pociąg i byl bezposrednio rozladowywany bardzo blisko komór gazowych.
są jakieś dowody na to, że Żydzi byli planowo eksterminowani a nie umierali setkami tysięcy z głodu, pracy i chorób jak winnych obozach w całej Europie? Przecież gaz cyklon B to gaz dezynfekcyjny, którego w obozie używano do dezynfekcji pościeli gdzie plenił się śmiertelny tyfus.
Są jakieś statystyki oparte na dokumentach zgonów ilu więźniów zginęło z chorób, ilu z wycieńczenia a ile osób zostało rozstrzelanych ? Chętnie bym z czymś takim się zapoznał. Krematorium w Auchschwitz było przebudowane przez Rosjan po wojnie co stwierdza sam dyrektor obozu, wcześniej był tam schron przeciwlotniczy a do dziś nie znalazły się gazoszczelne drzwi ze śladami używania cyklonu B kiedy kilkadziesiąt metrów dalej w budynku dezynfekcyjnym takie drzwi się zachowały.

W wielu polskich miastach jest mnóstwo masowych mogił z dziesiątkami lub setkami ciał które zasypano ot tak z powodu panujących ówcześnie masowych pomorach pośród normalnie żyjących ludzi a co dopiero w stłoczonych, bez bieżącej wody, bez wystarczającej ilości pożywienia i pośród przepracowanych ludzi - obozach.

Ja zwyczajnie w ten cały holoszwindel nie wierzę.
Architekt
VIP
VIP
Posty: 580
Rejestracja: 21 września 2009, 18:09

Re: Prawda o Auschwitz

Post autor: Architekt »

Z czym konkretnie przesadziłem?
Zeznania zawsze można przytoczyć. Skoro są dowody to na pewno bez trudu je wymienisz. Ja pytałem o dokumenty zgonów i przyczyny oraz statystyki i liczby z wierzytelną klauzulą stosownych urzędów może być polskich, niemieckich lub rosyjskich.
I to są dla mnie wiarygodne dowody. Chyba mam prawo ich żądać? Czy może nie, może mam się pytać kogoś czy mogę?

Politykę Hitlera z Mein Kampf możesz zacytować jeżeli ci się uda bo z tego co ja wiem książka ta powstała zanim Hitler zdążył pomarzyć o jakiejkolwiek karierze politycznej.
Co to znaczy, że obozy były "tak celowo robione"? Tak czyli jak? Inaczej niż inne obozy? Na czym polegały różnice?

Możesz zestawić śmiertelność obozów np. wojskowych polskich, rosyjskich z niemieckimi to wtedy porównamy.

Poprosiłbym też o dowody tego, że Niemcy nie mieli sposobu uśmiercania ludzi i dlatego musieli ich wieźć z odległych miast, ponosić koszty transportu ( a mięli na głowie 2 fronty i każdy pociąg był cenny). Gdyby chcieli ludzi tylko zabić zrobiliby to na miejscu.
Miłością do Żydów nie pałali, do Polaków także z konkretnego powodu, którego ty jeszcze długo nie poznasz.
Więźniowie ginęli setkami tysięcy może nawet milionami, byli skazywani na śmierć za opór, byli zapewne przez wielu hitlerowców nienawidzeni ale to ogromna różnica kiedy pali się ciała zmarłych bo są zagrożeniem zakaźnym a kiedy planowo się ludzi zabija. Na coś takiego zwyczajnie muszą istnieć twarde dowody przynajmniej dla mnie.
Istnieje film nakręcony w latach 90-tych na wycieczce w Auchswitz nawiasem mówiąc przez młodego Żyda z USA, który pokazuje jak mało wiarygodne są teorie o gazowaniu i jak piloci oraz dyrektor nie mogą przekonać go swoimi `dowodami` do tego co przekazują wycieczkom. Sam dyrektor stwierdza, że owe miejsce gdzie gazowano było po wojnie przebudowane przez Rosjan, powstało jako schron przeciwlotniczy i pomieszczenia nigdy nie były gazoszczelne a gazoszczelnych drzwi ze śladami takimi jak drzwi pomieszczeń dezynfekcji nigdy nie znaleziono.

Najskuteczniejszym mechanizmem zabijania była zawsze kula w łeb co np. wiedział Stalin doskonale. Dziwne, że dla Niemców było to tajemnicą a może mieli deficyt kul a nadwyżkę gazu? Poza tym nie wiem czy takie tanie jest znoszenie cierpienia gazowanych ludzi, wynoszenia zwłok, przewożenia ich za obóz. Z tego co wiem wokół wielu miast polskich zabijano ludność w inny sposób. Wywożono ich do lasu i tam rozstrzeliwano. Ilu ludzi musiałoby obsługiwać taką ilość zagazowanych ciał i jaką wytrzymałość musieliby mieć.

Każdy zdrowo myślący człowiek w momencie kiedy kraj nękający daną nację najeżdża na ich kraj zamieszkania ucieka a nie czeka aż po niego przyjdą z karabinem. I wg mnie większość Żydów przed najazdem uciekła na wschód, do Rosji.
W Oświęcimiu budowano ogromne zakłady chemiczne i stąd potrzeba było rąk do pracy i to była tania siła robocza, dająca również możliwość badań na ludziach zamiast na zwierzętach. Takie są moje wnioski. Co do innych obozów nie wiem, nie interesowałem się tym ale nigdy nie zrozumiem dlaczego człowiek który w 1940r. miał aliantów na widelcu puścił ich a miałby skupiać się na cywilach. Poza tym puścił ich by potem z nimi przegrać bitwę o Anglię. Poza tym gdyby tylko Hitler chciał to mógł zrównać z ziemią całe miasta i nie musiał do tego budować obozów.

z wikipedii
Cyklon B był stosowany przez III Rzeszę do trucia więźniów niemieckich obozów zagłady (głównie w KL Majdanek i Auschwitz-Birkenau) w specjalnych komorach gazowych, w ramach tzw. Operacji Reinhardt. Ofiarami Cyklonu B byli głównie Żydzi i Polacy, zaś sam środek stał się jednym z symboli Holokaustu.

Większość cyklonu B była stosowana w niemieckich, nazistowskich obozach koncentracyjnych jako tani i prosty w użyciu insektycyd do odwszawiania odzieży więźniów i zapobiegania w ten sposób epidemiom tyfusu. Partie Cyklonu B stosowane do trucia ludzi, stanowiące w ogólnej masie produkcji tego środka tylko niewielki jego odsetek, były celowo pozbawiane zapachowego środka chemicznego, mającego chronić przed przypadkowymi zatruciami przy normalnym użyciu tego środka[2].

Po raz pierwszy Cyklon B został użyty jako środek przeciw ludziom w niemieckim obozie Buchenwald w styczniu lub lutym 1940 r. Przetestowano go na grupie 250 romskich dzieci pochodzących z Brna[3].

Obozem, w którym użycie Cyklonu B było najbardziej rozpowszechnione był KL Auschwitz. 3 września 1941 r. po raz pierwszy użyto tego środka w tym obozie. Został on eksperymentalnie użyty przeciw 600 radzieckim jeńcom wojennym oraz przeciw 250 Polakom.

Z zachowanej dokumentacji wynika, że do tego niemieckiego obozu dostarczono co najmniej 25 ton Cyklonu-B, z którego część użyto do zabijania w komorach gazowych. Gdyby przyjąć za komendantem obozu Rudolfem Hössem, że do zabicia 1500 ludzi trzeba było użyć od 5 do 7 kg Cyklonu-B, oznaczałoby to, że do uśmiercania użyto go około 4000 kg. Jednak użyto go znacznie więcej, ponieważ podana przez niego norma odnosi się do optymalnych warunków pogody i wielkości transportów. W czasie chłodów i przy dużej wilgotności powietrza potrzeba było 2-3 kilogramy cyklonu-B więcej. Jednocześnie czasami zabijano transporty mniej liczne, do zabicia których potrzebowano jednak takiego samego stężenia cyklonu, a zatem wielkość zużycia gazu musiała być odpowiednio większa.

Ze względu na łatwość ulatniania się i związaną z tym możliwość przypadkowego zatrucia cyklon-B dostarczano do obozu w szczelnych metalowych puszkach. Do ich otwierania stosowany był specjalny przyrząd, którym w wieczku puszki wybijano otwór.

Cyklon-B, podobnie jak do pozostałych niemieckich, nazistowskich obozów masowej zagłady na wschód od Łaby dostarczała spółka Testa i pochodził on z fabryki w Dessau. Skrzynie z puszkami Cyklonu nadchodziły do obozu przeważnie transportem kolejowym, a głównym miejscem jego przechowywania był przedwojenny budynek tzw. teatru. Stąd pobierali go esesmani z oddziału dezynsekcyjnego. Czasami władze obozowe wysyłały samochody ciężarowe bezpośrednio do fabryki w Dessau. Akcja gazowania ludzi była tajna, dlatego na określenie gazu używano różnych eufemizmów. Pisano np. o "materiale do specjalnego potraktowania" czy "materiałach dla przesiedlenia Żydów"[4].

Według szacunków podawanych na oficjalnej stronie Muzeum Auschwitz-Birkenau ofiarą komór gazowych z cyklonem B stało się ponad milion ludzi, z czego ok. 900 000 Żydów[5].
Nie twierdzę, że cyklonu B nigdy przeciwko ludziom nie użyto. Ale na masową eksterminację wypada mieć dowody a nie szacunki. Poza tym nie określono jaką część użyto do trucia natomiast wiadomo, że głównie był to środek dezynfekcyjny. I to też kłóci się z teorią, że nagle po jakiś pracach OPRACOWALI mechanizm uśmiercania skoro gaz ten był cały czas dostępny a jego trujące działanie powszechnie znane.
Awatar użytkownika
antykieckowy
VIP
VIP
Posty: 2992
Rejestracja: 21 stycznia 2011, 19:54

Re: Prawda o Auschwitz

Post autor: antykieckowy »

Panie Architekt, ja wiem, że Żydzi panują nad światem, jedzą małe dzieci itp. ale negowanie Holocaustu jest wbrew prawu.
Politykę Hitlera z Mein Kampf możesz zacytować jeżeli ci się uda bo z tego co ja wiem książka ta powstała zanim Hitler zdążył pomarzyć o jakiejkolwiek karierze politycznej
A ja głupi myślałem, że Main Kampf Hitler napisał w kiciu, do którego trafił własnie z powodu "rozwoju jego kariery politycznej".
Architekt
VIP
VIP
Posty: 580
Rejestracja: 21 września 2009, 18:09

Re: Prawda o Auschwitz

Post autor: Architekt »

gambi pisze:Cieżko tu cokolwiek komentować.
akurat brak faktów komentuje się stosunkowo łatwo... zaprezentuję
gambi pisze:Holocaust jest niezaprzeczalny są żywi świadkowie, choć w coraz mniejszej ilości. Polecam ci dotrzec do chociazby historii Henryka Mandelbauma, ktory pracowal w Sonderkommando i byl bezposrednim swiadkiem eksterminacji 400 tys. Żydów węgierskich.
Nie chciałbym podważać zeznań, których nie znam ale są bezpośredni świadkowie na to, że w Jaśle 2 lata temu widziano UFO.
gambi pisze:Czym sie roznily te obozy od innych? Tym ze byly to obozy śmierci i tylko po to stworzone, żeby uśmiercać.
Proszę o twarde dowody.
gambi pisze:Czy jesteś taki pewny ze hitler mogl zabijać ot tak sobie tylu cywilów? Tak samo Stalin? Dlaczego Stalin tak zaprzeczal ze Katyn to jego sprawka? Pomysl! Bo mi sie wydaje, ze NIE i dlatego robil to w ukryciu i potajemnie.
a to ciekawe o tym mordzie w Katyniu i Stalinie bo poniżej twierdzisz, że...
gambi pisze:Kulą w łeb możesz zabic 10, 30, 300, 3000, jest to skuteczny sposob, ale nie masowy.
Pomijając już to, że piszący sam sobie przeczy proszę zapoznać się z poniższym.
Ok. 30km od Jasła na zachód leżą Gorlice gdzie w 2-12 maja 1915r. zginęło i zostało rannych 190.000 ludzi a to nie jest największa bitwa tej wojny.
np. pod Verdun zginęło ponad 700.000 ludzi tyle, że w o wiele dłuższym okresie ale np. pod Grunwaldem gdzie nie stosowano jeszcze broni palnej zginęło w jeden tylko dzień ok. 10.000 żołnierzy co już wtedy dawałoby Hitlerowi w 1400 dni możliwość zabicia 14 milionów ludzi więc rzekome teorie, że istniał problem z mechanizmem zabijania można zwyczajnie włożyć między bajki i to najlepiej te koszerne.

Ile zginęło na wschodzie (m.in. Katyń) nie trzeba pisać, przy budowie kanału Białomorskiego za Stalina liczy się, że ginął jedne człowiek na 1m2 wykopu. A to nie byli przecież jeńcy. Proszę prześledź sobie naprawdę historie w zakresie umieralności ludzi w obozach I i II w.św i dlaczego śmiertelność była tak wysoka.
Nie twierdzę, że hitlerowcy nie stosowali gazu do zabijania ale wystarczy logicznie pomyśleć i widać że pewne słabo udowodnione hipotezy są nielogiczne. Bo jeżeli najprościej jest wykopać mogiłę, doprowadzić jeńców, oddać strzał, zepchnąć i zasypać ciało to jakim cudem organizowano by obóz jeniecki? Poza tym hitlerowcy często rozstrzeliwali Polaków na ulicy w biały dzień za najdrobniejsze przejawy oporu i z niczym nie musieli się kryć.
gambi pisze:Hitler o tym wiedzial, ze ktos musi wykonywac te egzekucje, byla to brudna robota, psychika katów po kilku egzekucjach szwankowała i musiałby ich wymieniać na kolejnych, a o calej akcji mialo wiedziec jak najmniej osob.
Nie wiem co wymaga mocniejszej psychiki. Oddanie strzału w tył głowy i zepchnięcie lub samoczynny upadek zwłok czy ładowanie gazu, ładowanie ludzi, rozbieranie, wyładowywanie i przewożenie ciał, ponowne ładowanie do pieców lub przewożenie go mogił.
Tu nie trzeba wielkiej wyobraźni.
Architekt
VIP
VIP
Posty: 580
Rejestracja: 21 września 2009, 18:09

Re: Prawda o Auschwitz

Post autor: Architekt »

gambi pisze: Idąc twoim tokiem rozumowania mozna dojść do wniosku że II wojny też nie było, Katynia, Hitlera, Stalina... etc.
Tak a dokumentacja, która została nawet ta filmowa została zrobiona w photoshopie na komputerach, które Hitler wynalazł tylko nikomu nie powiedział. Rozsiane czołgi do dziś po rejonach działań wojennych służyły do gazowania więźniów spalinami :D
Ja mówię o zeznaniach w obozach, które można sprawdzić. Są filmy a w nich nazwiska pilotki, dyrektora muzeum, który do wielu rzeczy o których mówię się przyznaje a w momentach kluczowych plącze się w zeznaniach lub nie podaje wyjaśnienia. Kogo sprawa zainteresuje zgłębi ją natomiast dla reszty szkoda mojego czasu.

Nie ma czegoś takiego jak mój tok rozumowania. Albo używa się do analizy spostrzeżeń logiki albo powtarza się bzdury lub wymyśla nowe jak ty.
Logika (gr. λόγος, logos – rozum, słowo, myśl) – wedle klasycznej definicji – nauka o sposobach jasnego i ścisłego formułowania myśli, o regułach poprawnego rozumowania i uzasadniania twierdzeń.
gambi pisze:(...) nie wiem w ktorym momencie sobie przeczę.
W jednym miejscu wspominasz o masowych mordach w Katyniu a drugim twierdzisz, że strzały w głowe nie mogą zabijać w sposób masowy choć mogą zabić cyt. "10, 30, 300, 3000 ludzi"
Powyższe dowodzi jednemu. Nie potrafisz logicznie myśleć. Ale nie martw się telewizja zrobiła podobną krzywdę 90% obywateli więc nie jesteś w mniejszości.
gambi pisze: A rozstrzeliwania jednak musieliby obsługiwać sami niemcy...
No tak. Tego nie da się obalić. Choć podobno słyszałem, że Eskimosi byliby bardziej odporni. ;)
ODPOWIEDZ