Uniwersytet Rzeszowski

[Jaśminowa]

Chciałam zapytać, czy na kierunki europeistyka i administracja trzeba zdawać na maturze historię? I czy są jakieś szanse, że nie zdając matury z tego przedmiotu, można się bez problemu dostać?

[iberian]

http://www.univ.rzeszow.pl/rekrutacja/1 ... inistracja
http://www.univ.rzeszow.pl/rekrutacja/1 ... ropeistyka

[Jaśminowa]

Dziękuję, ale to zeszłoroczne warunki Wiem, że najprościej byłoby zadzwonić, ale raczej nie powiedzą mi czy ludzie dostają się bez zdawania historii.

[winiarz171]

nie trzeba. Ja zdawałem WOs i geografie i sie dostałem na adm:)

[Anuskaaa18]

Nie powiedziałaś o jakie studia Ci chodzi: stacjonarne czy nie?
Jeśli w przyszłym roku bedą przyjmować jak do tej pory na zaoczne po 200 osób, to myślę, że możesz z czegokolwiek maturę zdawać i się dostaniesz.
A poza tym przemyśl dobrze wybór uczelni i czy na prawdę tak bardzo chcesz studiować na URz, ja po 2,5 roku tamtejszej administracji mam dość.. Ogólnie zasad tam panujących, olewatorskiego podejścia do studentów, Pań z dziekanatu, wysokości stypendiów, częstotliwości zjazdów, Wirtualnego Dziekanatu i wielu wielu innych rzeczy..

[kaPsel]

Jeśli chodzi o Rzeszów to europeistykę masz też na Politechnice

[xxx20]

czy może mi kto cos opowiedzieć na temat resocjalizacji na Uniwersytecie Rzeszowskim????

[winiarz171]

Jeśli miałbym do wyboru erupeistyke i adm, bez wachania wybrałbym adm.
Poza tym ja studiuje zaocznie, ale na dzienne tez się dostałem. Też mnie denerwują zjazdy, jednak do Pań z dziekanatu nie mam zastrzeżeń. Do mnie są tam miłe:D
Stypendium mnie nie łapie zadne więc luzik:P

[Jagoda Fioletowa]

Na adm też macie takie zjazdy 2-tygodniowe we wrześniu i styczniu/lutym? Czy tylko fizjoterapia została tak 'doceniona'?

[winiarz171]

Tobie chodzi o dzienne to nie wiem
a plan adm II zaocznej to
http://univ.rzeszow.pl/wpia/rozklady_ns ... t_2rok.pdf

jak widać zjazdu we wrześniu nie było a styczniu mamy tyko jeden zjazd. Denerwują mnie za to zjazdy w piątki;/

[~~Patrycja~~]

czy może mi kto cos opowiedzieć na temat resocjalizacji na Uniwersytecie Rzeszowskim????

a co chcesz wiedzieć?

[Anuskaaa18]

Jagoda, ja słyszałam od koleżanki o tych Waszych zjazdach - paranoja! jak oni wogóle mogą to nazywać studiami zaocznymi? Przeciez jak ktos pracuje to jak ma wyrobić z tym wszystkim?
My na szczęście tego nie mamy, za to wszystkie zjazdy sa co dwa tygodnie i trzydniowe. A jak szłam na studia pytałam Panie w dziekanacie:
"Czy zjazdy są dwu czy trzydniowe?"
"Dwu, proszę Panią"
"Na pewno?"
"Na pewno, Proszę Panią!"
Jak małpy jedne się nie wstydzą tak kłamać?
nie dość że nie można z urlopami wyrobić na zjazdy nieraz to jeszcze egzaminy w sesji robią np w środę o 11 albo w zeszłym semestrze zaliczałam postępowanie egzekucyjne o 23 w nocy, bo prof owszem miał pytać od 8 rano, ale co on się będzie przejmował? Przyjechał na 16 i tak zeszło i co go to obchodzi czy ludzie mają czym wrócić do domu czy nie..
Za te 2,5 roku studiów to bym tu mogła esej napisać co tam się wyprawia, w życiu drugi raz bym tej uczelni nie wybrała, zmieniłabym już na I roku gdybym nie zapłaciła za cały rok z góry zauroczona opowiastkami Pań z dziekanatu jak to na URz jest cudownie..

[winiarz171]

albo w zeszłym semestrze zaliczałam postępowanie egzekucyjne o 23 w nocy, bo prof owszem miał pytać od 8 rano, ale co on się będzie przejmował? Przyjechał na 16 i tak zeszło i co go to obchodzi czy ludzie mają czym wrócić do domu czy nie..

chodzi o dra Steca?:D

[Jagoda Fioletowa]

Jagoda, ja słyszałam od koleżanki o tych Waszych zjazdach - paranoja! jak oni wogóle mogą to nazywać studiami zaocznymi? Przeciez jak ktos pracuje to jak ma wyrobić z tym wszystkim?
My na szczęście tego nie mamy, za to wszystkie zjazdy sa co dwa tygodnie i trzydniowe. A jak szłam na studia pytałam Panie w dziekanacie:
"Czy zjazdy są dwu czy trzydniowe?"
"Dwu, proszę Panią"
"Na pewno?"
"Na pewno, Proszę Panią!"
Jak małpy jedne się nie wstydzą tak kłamać?
nie dość że nie można z urlopami wyrobić na zjazdy nieraz to jeszcze egzaminy w sesji robią np w środę o 11 albo w zeszłym semestrze zaliczałam postępowanie egzekucyjne o 23 w nocy, bo prof owszem miał pytać od 8 rano, ale co on się będzie przejmował? Przyjechał na 16 i tak zeszło i co go to obchodzi czy ludzie mają czym wrócić do domu czy nie..
Za te 2,5 roku studiów to bym tu mogła esej napisać co tam się wyprawia, w życiu drugi raz bym tej uczelni nie wybrała, zmieniłabym już na I roku gdybym nie zapłaciła za cały rok z góry zauroczona opowiastkami Pań z dziekanatu jak to na URz jest cudownie..

Czyli jednak tylko fizjoterapia ma takie pokichane zjazdy... A co do innych cyrków, jakie się na tej uczelni dzieją to można by nie jedną książkę napisać... Na szczęście w tym roku kończę licencjat i na feriach szykuje mi się ostatni zjazd 2-tyg. Oczywiście połączony z sesją, żeby było nam przyjemniej, czyli chodzenie na zajęcia z nowego semestru i zdawanie egzaminów z poprzedniego. A tak poza tym wszystkim, gdyby nie 2 lata w Medyku, to nic bym teraz nie wiedziała z 3 lat na URz...

[likwidator]

Studiowanie na tej uczelni to strata czasu!!!!