Ludzie nie posiadający własnego zdania nigdy i nigdzie nie czują się dobrze._zoŚ pisze:Znalazłam się w I LO tylko dlatego, że wszyscy je tak chwalili... jak to fajnie nie jest i wogóle. Znajomi, którzy kończyli tą szkołę byli bardzo z niej zadowoleni. Ja niestety... można powiedzieć - nie jestem w pełni
ILO w Jaśle
Re: ILO w Jaśle
Re: ILO w Jaśle
zgadzam się z tym zdaniem - Ferr ( aczkolwiek swoje posiadam )
- Dziecko Kury
- Guru
- Posty: 148
- Rejestracja: 28 lipca 2006, 08:41
- Lokalizacja: Z cementowni
Re: ILO w Jaśle
Trzeci rok w tej szkole i trzeci raz pytam - o której jest rozpoczęcie? Stara miłość nie rdzewieje, nie ucz starego konia nowych sztuczek... czy jakoś tak. A Dziecko Kury jakie było gupie, takie jest i nadal. Amen.
No? To jak?
No? To jak?
Re: ILO w Jaśle
Trzeci rok w tej szkole i dalej nie potrafię czytać ze zrozumieniem
Byłem dzisiaj pod LO, Dziecko Kury i sprawdzałem. Wydaje mi się, że o 8.00 jest jakiś rytuał w kościółku, a o 9.00 w szkole... Wydaje mi się.
Klasy 1 - 9.00 - Aula, o 10.00 w klasach
Klasy 2 i 3 - 9.00 - w klasach
Jeśli się mylę, proszę poprawić
Pozdrawiam
Byłem dzisiaj pod LO, Dziecko Kury i sprawdzałem. Wydaje mi się, że o 8.00 jest jakiś rytuał w kościółku, a o 9.00 w szkole... Wydaje mi się.
Klasy 1 - 9.00 - Aula, o 10.00 w klasach
Klasy 2 i 3 - 9.00 - w klasach
Jeśli się mylę, proszę poprawić
Pozdrawiam
- Dziecko Kury
- Guru
- Posty: 148
- Rejestracja: 28 lipca 2006, 08:41
- Lokalizacja: Z cementowni
Re: ILO w Jaśle
Rytuał, powiadasz? A będą dziewice i lateks?
Re: ILO w Jaśle
jedno w głowie Ci
Re: ILO w Jaśle
Odczuwam smutek nie idąc w tym roku na aulę.
I ogólnie, zero ekscytacji.
Beznadziejnie jest iść do drugiej klasy
I ogólnie, zero ekscytacji.
Beznadziejnie jest iść do drugiej klasy
Re: ILO w Jaśle
a co ja mam powiedzieć ?
chyba tylko - że beznadziejnie jest iść do 3 klasy!
chyba tylko - że beznadziejnie jest iść do 3 klasy!
- Dziecko Kury
- Guru
- Posty: 148
- Rejestracja: 28 lipca 2006, 08:41
- Lokalizacja: Z cementowni
Re: ILO w Jaśle
Beznadziejnie jest, gdy ma się katar, a w okół pełno gorących ciał. Czy jakoś tak.