ŻAK w JAŚLE
Re: ŻAK w JAŚLE
nie macie juz innych problemow tylko klocic sie na forum
Re: ŻAK w JAŚLE
Co niektórzy chyba tylko po to tu zaglądają.m3r4inka pisze:nie macie juz innych problemow tylko klocic sie na forum
Re: ŻAK w JAŚLE
to są zwykli spamerzy i działają z konkurencji aby oczerniać naszego ZAKA !piter333 pisze:Co niektórzy chyba tylko po to tu zaglądają.m3r4inka pisze:nie macie juz innych problemow tylko klocic sie na forum
boli ich to że u nas jest naprawdę OK i że szkoła jest w całości za darmo!
Re: ŻAK w JAŚLE
z tym ze za darmo to sie z tym nie zgodze,chcialam zapisac sie na kosmetyczke i ten kierunek jest platny
-
- Przyjaciel Forum
- Posty: 253
- Rejestracja: 31 grudnia 2009, 14:59
Re: ŻAK w JAŚLE
jaro a materiały ( książki ) też są za darmo do wypożyczenia czy trzeba kupować ?
Re: ŻAK w JAŚLE
Przepraszam bardzo, czyli mam się zamknąć raz na zawsze, okej. Nauczyciele de facto niektórzy nie są "fajni", ale tutaj nijak się ma do nauki. Pewnie, wszystko, co powiem, świadczy o mnie. Najwidoczniej mogę mieć chwilkę czasu, by kogoś upomnieć.
Wolność słowa. Mogę robić, co chcę.
Wolność słowa. Mogę robić, co chcę.
Re: ŻAK w JAŚLE
dla mnie to zbędna dysusja i nie na temat...kazdy ma swoje życie i niech robi co chce niech studiuje niech chodzi do żaka to miała być duskusja na temat raczej jak jest w żaku a wypowiadaja się tutaj osoby które nigdy tam nie były nie wiedza jaka jest nauka nie wiedzą jacy sa nauczyciele wieć nie decydujcie za kogos kto ma gdzie chodzi bo nikt za nas zył i nie bedzie tyle ode mnie
- obiektywnyObserwator
- Przyjaciel Forum
- Posty: 491
- Rejestracja: 27 maja 2010, 16:16
Re: ŻAK w JAŚLE
Wszedłem na stronę Zaka, myślałem że padnę ze śmiechu jak zobaczyłem ofertę policealnych szkół,
dwuletnich i rocznych.
Te najbardziej zabawne na jakie trafiłem to:
-asystent zarządu
-instruktor sztuk walki
-kierownik biura
-ekspedytor sprzedaży wysyłkowej
-asystent kierownika produkcji filmowej
-technik turystyki wiejskiej
Są jeszcze inne "perełki" ale pozostawiam ich odkrywanie każdemu kto zdecyduję się wejść na ich stronę.
Mnie by śmiechem zabili w każdej firmie do której bym poszedł i chciał się przyjąć na np. asystenta
zarządu. Całkiem inaczej wygląda praca gdzieś przy zarządzie w każdej normalnej firmie. Nikt z ulicy
nie będzie pracował na takim stanowisku. W firmach są to osoby zaufane pracujące od dawna w danej firmie.
Albo instruktor sztuk walki, ciekawe czy w rok nauczą karate albo judo albo krav magi?
No i kolejna firam gdzie zabili by mnie śmiechem jak bym z takim papierem przyszedł. Wchodze na salę
gdzie odbywają się zajęcia z karate i mówię: mam papier z zaka, mogę u was być instruktorem karate.
Pospadali by ze śmiechu wszyscy, instruktorzy którzy siedzą w tym od lat i kursanci na matach. Na to trzeba
mieć lata praktyki i po prostu cały czas uprawiać taki sport. Ciekawe czy jak bym ważył 130 kg to też by
mnie przyjęli na instuktora sztuk walki? Chyba tylko sumo
A po "asystencie kierownika produkcji filmowej" to od razu do Wajdy, Camerona i Kutza biorą
dwuletnich i rocznych.
Te najbardziej zabawne na jakie trafiłem to:
-asystent zarządu
-instruktor sztuk walki
-kierownik biura
-ekspedytor sprzedaży wysyłkowej
-asystent kierownika produkcji filmowej
-technik turystyki wiejskiej
Są jeszcze inne "perełki" ale pozostawiam ich odkrywanie każdemu kto zdecyduję się wejść na ich stronę.
Mnie by śmiechem zabili w każdej firmie do której bym poszedł i chciał się przyjąć na np. asystenta
zarządu. Całkiem inaczej wygląda praca gdzieś przy zarządzie w każdej normalnej firmie. Nikt z ulicy
nie będzie pracował na takim stanowisku. W firmach są to osoby zaufane pracujące od dawna w danej firmie.
Albo instruktor sztuk walki, ciekawe czy w rok nauczą karate albo judo albo krav magi?
No i kolejna firam gdzie zabili by mnie śmiechem jak bym z takim papierem przyszedł. Wchodze na salę
gdzie odbywają się zajęcia z karate i mówię: mam papier z zaka, mogę u was być instruktorem karate.
Pospadali by ze śmiechu wszyscy, instruktorzy którzy siedzą w tym od lat i kursanci na matach. Na to trzeba
mieć lata praktyki i po prostu cały czas uprawiać taki sport. Ciekawe czy jak bym ważył 130 kg to też by
mnie przyjęli na instuktora sztuk walki? Chyba tylko sumo
A po "asystencie kierownika produkcji filmowej" to od razu do Wajdy, Camerona i Kutza biorą
Re: ŻAK w JAŚLE
obiektywnyObserwator pisze:Wszedłem na stronę Zaka, myślałem że padnę ze śmiechu jak zobaczyłem ofertę policealnych szkół,
dwuletnich i rocznych.
Te najbardziej zabawne na jakie trafiłem to:
-asystent zarządu
-instruktor sztuk walki
-kierownik biura
-ekspedytor sprzedaży wysyłkowej
-asystent kierownika produkcji filmowej
-technik turystyki wiejskiej
Są jeszcze inne "perełki" ale pozostawiam ich odkrywanie każdemu kto zdecyduję się wejść na ich stronę.
Mnie by śmiechem zabili w każdej firmie do której bym poszedł i chciał się przyjąć na np. asystenta
zarządu. Całkiem inaczej wygląda praca gdzieś przy zarządzie w każdej normalnej firmie. Nikt z ulicy
nie będzie pracował na takim stanowisku. W firmach są to osoby zaufane pracujące od dawna w danej firmie.
Albo instruktor sztuk walki, ciekawe czy w rok nauczą karate albo judo albo krav magi?
No i kolejna firam gdzie zabili by mnie śmiechem jak bym z takim papierem przyszedł. Wchodze na salę
gdzie odbywają się zajęcia z karate i mówię: mam papier z zaka, mogę u was być instruktorem karate.
Pospadali by ze śmiechu wszyscy, instruktorzy którzy siedzą w tym od lat i kursanci na matach. Na to trzeba
mieć lata praktyki i po prostu cały czas uprawiać taki sport. Ciekawe czy jak bym ważył 130 kg to też by
mnie przyjęli na instuktora sztuk walki? Chyba tylko sumo
A po "asystencie kierownika produkcji filmowej" to od razu do Wajdy, Camerona i Kutza biorą
Krótki komentarz do powyższego postu: Lubię to!
-
- Obyty
- Posty: 52
- Rejestracja: 17 sierpnia 2012, 10:48
Re: ŻAK w JAŚLE
To samo kiedyś pomyślałam:) byłam w żaku na bhp, wyszłam po godzinie, nie wróciłam i odradzam każdemu. Gdybym była szefem a ktoś przyszedłby do mnie mówiąc: "jestem technikiem bhp, zrobiłem go w żaku" to zaręczam, wyszedłby szybciej niż wszedł;)
Re: ŻAK w JAŚLE
Po co, skoro Ty robisz to o wiele lepiej?hmmm będę w następnym tygodniu w żaku i powiem im, że lubisz robić reklamę za darmo.
może cię zatrudnią i będziesz tak właśnie bezsensu wypisywał różne brednie
Re: ŻAK w JAŚLE
Taki wstępik - miałem tego posta naskrobać już podczas rozmowy o PSW w Jaśle, ale zapomniałem, ten temat gdzieś zaginął i teraz nadarzyła się okazja...
Prawda jest taka, że wyższość swoich szkół i uczelni starają się udowodnić tylko i wyłącznie osoby niespełnione i niedowartościowane. Jak tu się dziwić, skoro dla człowieka po UJ'cie nie ma konkretnej pracy? (szczególnie zdziwieni są studenci, którzy za hajs rodziców huśtali się przez 5 lat, mając w [...] zdobywanie wiedzy i umiejętności) Nie pozostaje nic innego, jak tylko wyśmiać tych, którzy studiowali/uczyli się na mniej renomowanych uczelniach/szkołach i podnieść swoje morale. Co jednego z drugim obchodzi gdzie ktoś zdobywa wiedzę i doświadczenie? Niech każdy zadba lepiej o swój interes i wtedy takie rzeczy nie będą go obchodziły. Spójrzmy prawdzie w oczy, gdyby któreś z Was wyszło na ludzi, to nie zaprzątałoby sobie teraz głowy jakimiś infantylnymi kłótniami na jakiś błahy temat na jasło4u. Znam wielu chłopaków po zawodówkach, którzy mieli trochę oleju w głowie i uwierzcie, żyją tak, że niejedna chodząca encyklopedia, która pozjadała wszystkie rozumy na wyższych uczelniach by pozazdrościła. A znam też takich, którzy śmiali się z tych "zawodówkowiczów" i teraz po I, II LO sortują śmieci na Rafinerii. Każdy ma swoje życie i niech przeżyje je najlepiej jak potrafi. Dziękuję, dobranoc.
Prawda jest taka, że wyższość swoich szkół i uczelni starają się udowodnić tylko i wyłącznie osoby niespełnione i niedowartościowane. Jak tu się dziwić, skoro dla człowieka po UJ'cie nie ma konkretnej pracy? (szczególnie zdziwieni są studenci, którzy za hajs rodziców huśtali się przez 5 lat, mając w [...] zdobywanie wiedzy i umiejętności) Nie pozostaje nic innego, jak tylko wyśmiać tych, którzy studiowali/uczyli się na mniej renomowanych uczelniach/szkołach i podnieść swoje morale. Co jednego z drugim obchodzi gdzie ktoś zdobywa wiedzę i doświadczenie? Niech każdy zadba lepiej o swój interes i wtedy takie rzeczy nie będą go obchodziły. Spójrzmy prawdzie w oczy, gdyby któreś z Was wyszło na ludzi, to nie zaprzątałoby sobie teraz głowy jakimiś infantylnymi kłótniami na jakiś błahy temat na jasło4u. Znam wielu chłopaków po zawodówkach, którzy mieli trochę oleju w głowie i uwierzcie, żyją tak, że niejedna chodząca encyklopedia, która pozjadała wszystkie rozumy na wyższych uczelniach by pozazdrościła. A znam też takich, którzy śmiali się z tych "zawodówkowiczów" i teraz po I, II LO sortują śmieci na Rafinerii. Każdy ma swoje życie i niech przeżyje je najlepiej jak potrafi. Dziękuję, dobranoc.
-
- Stały bywalec
- Posty: 42
- Rejestracja: 3 września 2012, 10:55
Re: ŻAK w JAŚLE
dobrze powiedziane
Re: ŻAK w JAŚLE
Witam, wie może ktoś coś na temat nowego semestru w Żak-u o kierunku technik rachunkowości, czy w ogóle będzie ten kierunek i czy jutro są te zajęcia ?
Re: ŻAK w JAŚLE
Z ciekawości ostatnio pytałam o ten kierunek w sekretariacie-zapisy do końca marca, już jest zapisanych ok 15 osób więc nowy semestr ruszy od kwietnia. Rachunkowość jest bardzo fajna choć nie należy do najłatwiejszych