Nadejszla wiekopomna chwila i kolejny pomysl Romana G. Back to the past, czyli mundurki wloz!
Co sadzicie o tym pomysle?
W Anglii i Irlandii mundurki w szkole sa normalne, wiec argumenty, ze wracamy do socjalizmu sa bezpodstawne.
Czy to ograniczanie uczniow czy tez proba ich psychiczno-fizycznego zrownania (wszyscy w tym samym stroju).
Oczekuje burzliwej dyskusji uczniowie:)
Mundurki w szkole.
-
- Guru
- Posty: 156
- Rejestracja: 6 czerwca 2006, 20:24
Re: Mundurki w szkole.
oj tam, a mnie to w ogóle jakoś nie szokuje/nie martwi/ nie przeraża..
No co? Nie przywiązuje sporo uwagi do swego ubioru, więc mogę nosić nawet i taki mundurek
A przynajmniej pozbędziemy się snobizmu ze strony niektórych uczniów..
Oby były wygodne i posiadały inny kolor niż różowy, seledynowy lub "w panterkę":P
No co? Nie przywiązuje sporo uwagi do swego ubioru, więc mogę nosić nawet i taki mundurek
A przynajmniej pozbędziemy się snobizmu ze strony niektórych uczniów..
Oby były wygodne i posiadały inny kolor niż różowy, seledynowy lub "w panterkę":P
Re: Mundurki w szkole.
Podobno to szkoly i rady rodzicow beda decydowac o tym jakie maja byc i czy w ogole...
Podzielam Twoje zdanie, mundurki to nie jest nic zlego, a wiemy dobrze, ze ludzie potrafia sie brutalnie obchodzic z kims kto wyglada inaczej, gorzej, biedniej...
Podzielam Twoje zdanie, mundurki to nie jest nic zlego, a wiemy dobrze, ze ludzie potrafia sie brutalnie obchodzic z kims kto wyglada inaczej, gorzej, biedniej...
Re: Mundurki w szkole.
Jestem za wprowadzeniem mundurkow, byle by uczniowie nie musieli za nie placic. Za niedlugo dojdzie do tego ze szkoly panstowowe beda pobierac abonament .
Aha noi podstawowa sprawa: zeby te mundurki byly wygodne, bo nie jest celem zeby uczen sie zastanawial na lekcji: "cholera jak to poprawic tak, zeby mnie nie gryzlo?!", zamiast uwazac na lekcjach.
Aha noi podstawowa sprawa: zeby te mundurki byly wygodne, bo nie jest celem zeby uczen sie zastanawial na lekcji: "cholera jak to poprawic tak, zeby mnie nie gryzlo?!", zamiast uwazac na lekcjach.
Re: Mundurki w szkole.
Troszke dziwne te mundurki....
No, ale jak już mają je wprowadzać, to lepiej, żeby były jakieś proste, a nie zwymyślane
Może to nie jest taki zły pomyśł z tym, gdyż w wielu szkołach zauważa się rywalizację o to, kto ma lepszą metkę na ubraniu...
Myślę jednak, że to tak szybko w życie nie wejdzie, no bo to nie takie proste wprowadzić takie "ubranka" jednakowe dla wszystkich uczniów polskich. Zamętu może być przy tym sporo.
No, ale jak już mają je wprowadzać, to lepiej, żeby były jakieś proste, a nie zwymyślane
Może to nie jest taki zły pomyśł z tym, gdyż w wielu szkołach zauważa się rywalizację o to, kto ma lepszą metkę na ubraniu...
Myślę jednak, że to tak szybko w życie nie wejdzie, no bo to nie takie proste wprowadzić takie "ubranka" jednakowe dla wszystkich uczniów polskich. Zamętu może być przy tym sporo.
Re: Mundurki w szkole.
He he będą w kolorze „brunatnym”
Mi się wydaje ze to nie przejdzie jak większość jego pomysłów (i dobrze). A niby kto miałby za to zapłacić? W szkołach nie ma kasy na podstawowe rzeczy, a tu chce jeszcze zwiększać wydatki na nie wiem co. On chce właśnie przez takie pomysły jak mundurki itp. wprowadzać dyscyplinę….ciekawe co następnego wymyśli
Mi się wydaje ze to nie przejdzie jak większość jego pomysłów (i dobrze). A niby kto miałby za to zapłacić? W szkołach nie ma kasy na podstawowe rzeczy, a tu chce jeszcze zwiększać wydatki na nie wiem co. On chce właśnie przez takie pomysły jak mundurki itp. wprowadzać dyscyplinę….ciekawe co następnego wymyśli
Re: Mundurki w szkole.
Otóż to... nie ma pieniędzy, ale on itak coś wymyśla. Już lepiej, żeby takie pieniadze np. na obiady dla ubogich dzieci poszły,czy też na podręczniki, czy jakieś takie podstawowe przybory szkolne, a nie jeszcze mu się zachciewa nas "stroić"Ataman pisze: A niby kto miałby za to zapłacić? W szkołach nie ma kasy na podstawowe rzeczy, a tu chce jeszcze zwiększać wydatki na nie wiem co.
Re: Mundurki w szkole.
luzik...jak mi kupia to dla mnie moga byc... tylko zeby dobrze lezal na mnie.. a nie zebym czul sie jak w garniturze
Re: Mundurki w szkole.
heh ja juz sie przyzwyczaiłem... takie zycieMiś pisze:zebym czul sie jak w garniturze
Re: Mundurki w szkole.
mundurki? mysle,że to znowu nie taki głupi pomysł. podpisuje się tez pod słowami ,że musza być wygodne i w miarę proste. oczywiście wątpie ,że takie cos przejdzie, a co do tego,że miałaby za nie płacic szkoła...wyobrazcie sobie:
wrzesień; setka nowych uczniów; pierwszy dzien w szkole, a TY otrzymujesz wysłuzony juz mundurek(wynaciagane rękawy, tysiące plam po jego poprzednim właścicielu itd.) ehhh... bajka hyhy
wrzesień; setka nowych uczniów; pierwszy dzien w szkole, a TY otrzymujesz wysłuzony juz mundurek(wynaciagane rękawy, tysiące plam po jego poprzednim właścicielu itd.) ehhh... bajka hyhy
Re: Mundurki w szkole.
A to niebędzie tak że każdy sobie kupi?? Ja kiedys mialem - swój prywatny a nie szkolny
Re: Mundurki w szkole.
Gdyby każdy na własną rękę musiał je kupować...to pewno za tanie one by nie były.
Re: Mundurki w szkole.
Idąc śladem brytyjskim, każda szkoła miałaby swoje kolory ubrań. Nie wiem jednak czy to jest dobry wzór do naśladowania. Wyobraźcie sobie, że w Irlandii większość szkół jest ciągle podzielona na męskie i żeńskienatalijka pisze:Myślę jednak, że to tak szybko w życie nie wejdzie, no bo to nie takie proste wprowadzić takie "ubranka" jednakowe dla wszystkich uczniów polskich. Zamętu może być przy tym sporo.
Chyba właśnie tak sobie to pan minister wyobrażał, że każdy kupi sobie... No może jakieś dofinansowanie " z góry" też jest w planach. Ale jak na razie to kolejne hasełko, które ma chyba tylko przypomnieć o tym, że jest taki pan w rządzie.natalijka pisze:Gdyby każdy na własną rękę musiał je kupować...to pewno za tanie one by nie były.
Zresztą, skoro jednym z jego poprzednich pomysłów był zakup wszystkich dzieł Jana Pawła II dla szkół, za pieniądze państwa, to teraz może też chce zasponsorować te ubranka.
Re: Mundurki w szkole.
Osobiście śmieszy mnie to jak ktoś mówi że wprowadzenie mundurków to jest dobrym pomysłem, brawa dla ministra. Ludzie opamiętajcie się. Problemem polskiej oświaty są jakieś tam mundurki, teraz pewno się rząd zbierze i przez 6 godzin będą debatować „wprowadzić a może nie” niech sobie wezmą stokrotkę i wydzierają płatki „wprowadzić, nie , wprowadzić , nie………) 21% maturzystów nie zdało egzaminu a on się zajmuje jakimiś pierdołami.
Niech się weźmie wreszcie do roboty! Albo niech odda tekę komuś kompetentnemu kto będzie widział prawdziwe problemy oświaty. I taka osoba powinna mieć jakieś doświadczenia w praktyce z młodzieżą a nie jak obecny minister ma praktyki ale z wszechpolakami ale to nie wychodzi na dobre polskiej szkole, jak widać.
Niech się weźmie wreszcie do roboty! Albo niech odda tekę komuś kompetentnemu kto będzie widział prawdziwe problemy oświaty. I taka osoba powinna mieć jakieś doświadczenia w praktyce z młodzieżą a nie jak obecny minister ma praktyki ale z wszechpolakami ale to nie wychodzi na dobre polskiej szkole, jak widać.
Re: Mundurki w szkole.
21% maturzystów nie zdało egzaminu a on się zajmuje jakimiś pierdołami.
Nie staje w jego obronie, ale co ma chlopak zrobic? nawolywac do uczniow "uczcie sie moi drodzy bo nie zdacie matury"?. Ludzie nie zdaja matury dlatego ze ich ktos nie potrafi nauczyc (chociaz sa wyjatki) tylko dlatego, ze sami maja w [...] to co nauczyciel mowi, wola sobie w zeszycikach porysowac. No to sobie porysowali, na 21%.
Od kiedy wyniki z matury zostaly ogloszone czytam i slysze tylko obelgi kierowane w strone Romcia. A kiedy on zostal ministrem? I co on do czasu matury zrobil takiego strasznego? Ludzie w szkolach poprostu sie nie chca uczyc... a wyniki tego sa takie jakie sa.