Forum Jaslo4u.pl - Jasło dla Ciebie

Czy pamiętacie swoją maturę ustną z polskiego? Jak to jest tak "od kuchni"? Będę wdzięczna za wszelkie opowieści pozdrawiam

pamietam... nie nauczylam sie nawet wypracowania na ustna i w ogole nie znalam tresci lektur a maturka zdana na 50%

hmmm moja była dość śmieszna... byłem dość dobrze przygotowany... i mówiłem swoje... wszystko było dobrze dopóki nie popatrzyłem na przewodniczącego komisji... bo po prostu mnie rozśmieszył musiałem przerwać, skupić się, patrzeć w stół i mogłem dalej jechać z koksem ;D

ps. powodzenia na maturach

Ogólnie rzecz biorąc, nowa formuła matury ustnej z polskiego, to porażka, promująca nieuctwo i cwaniactwo. No ale cóż, pewnie komuś na tym zależy, żeby w przyszłości rządziły Polską nieuki i cwaniaki.

dragoness masz rację. Dawniej kazdy maturzysta na ustną musiał być wszechstronnie przygotowany, bo pytania to była loteria. A teraz widze jak siostra- kupiła gotową pracę i kuje na pamięć Coś chyba jest nie tak. Poza tym dawniej jak ktoś miał gorszy dzień w dniu matur i napisal czy odpowiedział nienajlepiej to takie świadectwo na całe życie zostawało, a teraz można poprawiać kilkakrotnie. I to jest sprawiedliwe ??

No cóż, za "reformę" edukacji należy podziękowa kolejnym ministrom, poczynając od p. Łybackiej. Zastanawiam się, czy istnieją jakieś szczególne kryteria, które trzeba spełni, aby zosta ministrem oświaty, np. komplerna ignorancja dotycząca jej realiów? Obecna pani minister szczyci się, że była nauczycielem... a gdzie? w szkole prywatnej, co ma się tak do normalnej, jak ogród zoologiczny do naturalnego środowiska.

Moja matura ustna z polaka wyglądała tak , że poprostu wykułem na pamięć swoją prace a że stres robi swoje to zdałem na 60%

Łysy pisze:Moja matura ustna z polaka wyglądała tak , że poprostu wykułem na pamięć swoją prace a że stres robi swoje to zdałem na 60%

Quod erat demonstrandum

dragoness pisze:

Łysy pisze:Moja matura ustna z polaka wyglądała tak , że poprostu wykułem na pamięć swoją prace a że stres robi swoje to zdałem na 60%

Quod erat demonstrandum

????

Łysy pisze:Moja matura ustna z polaka wyglądała tak , że poprostu wykułem na pamięć swoją prace a że stres robi swoje to zdałem na 60%

ja nawet tego nie zrobilam

dragoness pisze:Ogólnie rzecz biorąc, nowa formuła matury ustnej z polskiego, to porażka, promująca nieuctwo i cwaniactwo. No ale cóż, pewnie komuś na tym zależy, żeby w przyszłości rządziły Polską nieuki i cwaniaki.

Zgadzam się.
Jeśli dobrze pamiętam to jakaś 1/10 mojej klasy sama pisała swoją pracę, reszta kupiła i nawet nie raczyła się jej nauczyć.
Co do wrażeń - jeśli sama piszesz pracę, połowę nauki masz już z głowy, a potem wystarczy powtórzyć. Stresu też mniej. Powodzenia.

no właśnie. jeśli samemu się pisze to się wie co ma się w pracy i wiesz o czym gadać, a jak masz kupioną to pozostaje wryć na pamięć.
Ja sam zdaje w tym roku i prezentacja w większości samodzielnie pisana więc myślę, że będzie dobrze

Łysy pisze:

dragoness pisze:

Łysy pisze:Moja matura ustna z polaka wyglądała tak , że poprostu wykułem na pamięć swoją prace a że stres robi swoje to zdałem na 60%

Quod erat demonstrandum

????

No i właśnie to jest to, o czym mówię: ignorancja i szok.

Witam.
Może zna ktoś z Was osobę, która by mi pomogła pisać prezentację z polskiego??
nie chodzi mi tu o odwalenie całej roboty,a tylko o pomoc przy wyborze lektur i opracowaniu..
jeśli tak prosiłabym o kontakt na PW.

Jaaa rok temu co miałam maturę to był stres jednym słowem choć uczyłam się tak na blachę i tak powiedziałam swoje trzeba było włączyć inwencje twórczą i opanować stres....Zdałam na 75% najlepiej z całej klasy hehe....