A cóż złego jest w uczeniu (bo przecież nie nauczaniu, w końcu mówimy o polskich nauczycielach) wos-u?dragoness pisze:Ale to tak ładnie wygląda w CV I nie daj boże wyląduje potem w szkole ucząc np. wos-uyorker pisze:Po pierwsze po co Ci studia, dziewczyno?Lady_P pisze:Które z kierunków studiów Waszym zdaniem należą do najłatwiejszych? Które uczelnie w pobliżu są "niewymagające"? Jakie kierunki moglibyście polecić dla osób które nie mają zbyt wiele czasu na zakuwanie regułek itd?
W dzisiejszym świecie papierek nic nie daje. Poza tym tytuł magistra bez wiedzy, ogłady, to raczej powód do wstydu, niż do dumy.
Zapytaj się lepiej: "po jakich kierunkach studiów mogę znależć pracę teraz, a po jakich bedzie jeszcze praca za 5 lat?" Idz do doradcy zawodowego przy PUP, czy poczytaj jakąś mądrą gazetę, niechby juz było nawet pismo "Perspektywy", ale nie idź na "najłatwiejsze studia", bo szkoda Twojego czasu i pieniędzy Twoich i/lub Twoich rodziców.
Łatwe kierunki studiów
- antykieckowy
- VIP
- Posty: 2992
- Rejestracja: 21 stycznia 2011, 19:54
Re: Łatwe kierunki studiów
Re: Łatwe kierunki studiów
Nic. Pod warunkiem, że ma się do tego 1. kwalifikacje, 2. wiedzę (pozapodręcznikową również) i 3. zamiłowanie. Inaczej uczniowie w klasie maturalnej nie odróżniają ordynacji większościowej od proporcjonalnej i trzeba poświęcić np. angielski, żeby ich uświadomić. Podobnie jest z wiedzą o rodzinie, czy innym pierdem Czy wiedziałeś, że do "zrobienia" dziecka z probówki nie potrzeba plemników?A cóż złego jest w uczeniu (bo przecież nie nauczaniu, w końcu mówimy o polskich nauczycielach) wos-u?
Re: Łatwe kierunki studiów
To jest truizm @igom.
- antykieckowy
- VIP
- Posty: 2992
- Rejestracja: 21 stycznia 2011, 19:54
Re: Łatwe kierunki studiów
Miałaś na myśli do zabicia kilku - kilkunastu dzieci by wyszło jedno. Tak wiedziałem.dragoness pisze:Czy wiedziałeś, że do "zrobienia" dziecka z probówki nie potrzeba plemników?
-
- Przyjaciel Forum
- Posty: 251
- Rejestracja: 7 października 2011, 20:41
Re: Łatwe kierunki studiów
Nie zgodzę się z twierdzeniem że papierek nic nie daje.
Właśnie teraz jest podstawą ten papierek.
Popatrzcie na ogłoszenia - byle PH sprzedający cukierki czy sprzedawca do sklepu to na wstępie często gęsto wymóg wyższego wykształcenia.
Jeśli kandydatów będzie 50 z wyższym czyli spełniających wymóg podstawowy to ten z dużymi umiejętnościami ale tylko ze średnim odpada w przedbiegach - nikt nawet nie spojrzy na jego papiery nie mówiąc o dotarciu do etapu rozmowy.
I wszystkie rekrutacje - najpierw sprawdzanie wymogów podstawowych i odrzucanie niespełniających a potem z tego co zostanie dopiero wybieranie oferty.
Właśnie teraz jest podstawą ten papierek.
Popatrzcie na ogłoszenia - byle PH sprzedający cukierki czy sprzedawca do sklepu to na wstępie często gęsto wymóg wyższego wykształcenia.
Jeśli kandydatów będzie 50 z wyższym czyli spełniających wymóg podstawowy to ten z dużymi umiejętnościami ale tylko ze średnim odpada w przedbiegach - nikt nawet nie spojrzy na jego papiery nie mówiąc o dotarciu do etapu rozmowy.
I wszystkie rekrutacje - najpierw sprawdzanie wymogów podstawowych i odrzucanie niespełniających a potem z tego co zostanie dopiero wybieranie oferty.
- Public Enemy
- Przyjaciel Forum
- Posty: 311
- Rejestracja: 17 grudnia 2012, 18:58
Re: Łatwe kierunki studiów
W Polsce wracają do łask szkoły zawodowe i technika.Nawet rząd zaczyna promowac zawody.Studentow i bezrobotnych magistrów jest cała masa,większosc w Uk i Holland.Koniec stypendiow i darmowych kierunkow cos mowi.Rząd chce zniechęcic polakow do studiow.Bo wiadome ze komus mniej wykwalifikowanemu zaplaci sie mniej bo nie ma tego papierka(którym można sobie teraz wytrzec doope) magistra,mniej zapłaci za te sama robote co zrobi magyster.Bo dajmy na to, co jest wart taki magister administracjii ktory bedzie pierdzial w stolek,pil kawke i z pogardą patrzyl na ciebie jak przyjdziesz po cos do urzędu.To tak zwane biurwy ktore żyją z naszych podatkow a nigdy nie zapracują na jakikolwiek wzrost gospodarczy dla kraju,a taki chocby spawacz,murarz,tokarz,elektryk itd oczywiscie dolożą sie do PKB
Re: Łatwe kierunki studiów
''andrzej_ar pisze:Nie zgodzę się z twierdzeniem że papierek nic nie daje.
Właśnie teraz jest podstawą ten papierek.
Popatrzcie na ogłoszenia - byle PH sprzedający cukierki czy sprzedawca do sklepu to na wstępie często gęsto wymóg wyższego wykształcenia.
Pokaż ogłoszenie, w którym wymogiem dla sprzedawcy w spożywczaku jest wyższe wykształcenie na co komu sprzedawca po administracji, filozofii, turystyce, socjologii, psychologii?
Re: Łatwe kierunki studiów
Co ci z łatwego kierunku? po takim przeważnie o prace bardzo ciężko-chybaże zalezy ci tylko na papierku;)
Re: Łatwe kierunki studiów
im łatwiejsze studia tym ciężej potem znaleźć pracę, i to nawet za najmniejsze pieniądze
Re: Łatwe kierunki studiów
początek dobrze,koniec źle."Nie chodzeniu"...Nie mówię o niechodzeniu
Co do 2 kierunków jak widać nie wszędzie egzekwują ustawę Kudryckiej... Tak w ogóle to 2 kierunki naraz powinny być traktowane bardziej podejrzliwie przez pracodawców.Właśnie z poniższego powodu:
Albo słabe studia albo słabe wyniki.Osób genialnych nie ma aż tak dużoTylko ja również studiuje dwa kierunki a na drudi praktycznie nie muszę się przygotowywać
Re: Łatwe kierunki studiów
Początek dobrze, koniec też "chodzenie" to tzw. rzeczownik odsłowny, a jako taki z "nie" pisze się razem. Dla potwierdzenia http://język-polski.pl/zasady-ortografi ... rzeczownik oraz http://www.ekorekta24.pl/porady-jezykow ... -gerundiow Wracając do wątku; jeśli ktoś ma wydumaną potrzebę wstawić sobie przed nazwiskiem lic. lub mgr, albo po prostu mu się nudzi i chce zakosztować studenckiego życia, to krzyżyk mu na drogę, może studiować nawet filologię angielską na jakiejś Wyższej Szkole Gotowania na Gazie, a potem po prostu dobrze wyjść za mąż, albo się ożenić (mamy równouprawnienie). Niech jednakowoż nie liczy na dobrą pracę, bo po okresie próbnym po prostu mu podziękują.początek dobrze,koniec źle."Nie chodzeniu"...
- antykieckowy
- VIP
- Posty: 2992
- Rejestracja: 21 stycznia 2011, 19:54
Re: Łatwe kierunki studiów
Oj, czep się kogoś po studiach, wtedy można oczekiwać znajomości j. polskiego.dragoness pisze:Początek dobrze, koniec też "chodzenie" to tzw. rzeczownik odsłowny, a jako taki z "nie" pisze się razem. Dla potwierdzenia http://język-polski.pl/zasady-ortografi ... rzeczownik oraz http://www.ekorekta24.pl/porady-jezykow ... -gerundiow
Nie czas i miejsce na zwierzeniadragoness pisze:jeśli ktoś ma wydumaną potrzebę wstawić sobie przed nazwiskiem lic. lub mgr, albo po prostu mu się nudzi i chce zakosztować studenckiego życia, to krzyżyk mu na drogę, może studiować nawet filologię angielską na jakiejś Wyższej Szkole Gotowania na Gazie, a potem po prostu dobrze wyjść za mąż, albo się ożenić (mamy równouprawnienie). Niech jednakowoż nie liczy na dobrą pracę, bo po okresie próbnym po prostu mu podziękują.
Re: Łatwe kierunki studiów
Wypowiedź jak z Barei. Brakuje jeszcze wstawek "lud pracujący", "dobro kolektywu" i "warchoły systemu" Przeczytałem kilka wypowiedzi i generalizacja oraz stereotypizacja aż biją po oczach. Na studiach są jednostki wybitne (spotkałem takie nawet na politologii), jak również takie, których pojawienie się w progach uniwersytetu jest systemową pomyłką, tak samo jest z tymi tzw. pracownikami "dokładającymi się do PKB". Owszem istnieje wielu profesjonalistów w swoim fachu, ale również masa partaczy i śmierdzących leni, którzy za sam fakt bycia w robocie już uważają się za fachowców. Znajdźmy więc balans w formułowaniu kategorycznych sądów na temat innych ludzi, a nasze umiejętności i przydatność niech ocenia rynek. Znam ludzi bez szkół i dyplomów świetnych w swoim fachu, którzy rzetelną pracą doszli do fajnego poziomu życia. Znam też absolwentów kierunków, które uważane są za poczekalnie bezrobotnych a i oni radzą sobie bardzo dobrze. Jestem przekonany, że jednostki wybitne w swoich specjalizacjach zawsze sobie jakoś poradzą.Public Enemy pisze:Bo wiadome ze komus mniej wykwalifikowanemu zaplaci sie mniej bo nie ma tego papierka(którym można sobie teraz wytrzec doope) magistra,mniej zapłaci za te sama robote co zrobi magyster.Bo dajmy na to, co jest wart taki magister administracjii ktory bedzie pierdzial w stolek,pil kawke i z pogardą patrzyl na ciebie jak przyjdziesz po cos do urzędu.To tak zwane biurwy ktore żyją z naszych podatkow a nigdy nie zapracują na jakikolwiek wzrost gospodarczy dla kraju,a taki chocby spawacz,murarz,tokarz,elektryk itd oczywiscie dolożą sie do PKB
Re: Łatwe kierunki studiów
Wydawało mi się,że tych gerundiów jednak nie można tworzyć w polszczyźnie aż tak dowolnie No trudno,człowiek uczy się całe życie.Zwłaszcza,że nasz język to jeden z najtrudniejszych na świecie...
Magister na robotnika - "ależ za stary,bez doświadczenia i jeszcze pewnie zaraz ucieknie"
Niestety ale BZDURA - zdobycie magistra nie ma nic do tego czy ktoś dostanie jakąkolwiek pracę,a co dopiero większej płacy. No chyba że ktoś jest urzędnikiem czy inną osobą która najpierw zdobyła pracę,a później wykształcenie mające uzasadnić wykonywanie przez tą jednostkę danej pracy - wtedy może i są podwyżki. Powiem więcej - po studiach to może być gorzej. Patrzyłeś na ogłoszenia dla różnych inżynierów np. ? większość po kilka lat doświadczeniaPublic Enemy pisze:Bo wiadome ze komus mniej wykwalifikowanemu zaplaci sie mniej bo nie ma tego papierka(którym można sobie teraz wytrzec doope) magistra,mniej zapłaci za te sama robote co zrobi magyster
Magister na robotnika - "ależ za stary,bez doświadczenia i jeszcze pewnie zaraz ucieknie"
Może i tak,ale w Polsce czy tym bardziej w naszym regionie mogą zanim sobie poradzą zmarnować mnóstwo czasu i nabawić się nerwicy albo depresji... Tak praktycznie rzecz biorąc to w naszym kraju i w naszym regionie największy sukces osiągają osoby typu BMW (bierny,mierny ale wierny) co widać i po Polskiej polityce i dość często w gospodarce... Tudzież z "odpowiednim pochodzeniem". Więc w każdym razie to nie jest tak,że z tym kto sobie nie poradzi w takiej rzeczywistości jest koniecznie coś nie tak. Generalnie jak widziałem ludzi w pracy,sklepach,urzędach to hmm... Ja np. nie czuję się gorszy.Juve Fan pisze:Jestem przekonany, że jednostki wybitne w swoich specjalizacjach zawsze sobie jakoś poradzą.
Re: Łatwe kierunki studiów
Oczywiscie, że w pewnych przypadkach odgrywa to istotną rolę i tutaj zgoda. Jednak jednostki wybitne na pewno się odnajdą, bo BMW mają swoje ograniczenia. Ktoś musi przecież wypełniać ich rolę. Nawet w najgorszych urzędach, a wiem to, bo czesto w takowych bywam, zawsze znajdą się indywidualności, o których można z czystym sumieniem powiedzieć, że kumają bazę i znają się na swojej robocie. Podobnie jest z mechanikami, fryzjerami, budowlancami i spawaczami. To, że "nie czujesz się gorszy" nie oznacza, że jesteś lepszy.zielony87 pisze: Może i tak,ale w Polsce czy tym bardziej w naszym regionie mogą zanim sobie poradzą zmarnować mnóstwo czasu i nabawić się nerwicy albo depresji... Tak praktycznie rzecz biorąc to w naszym kraju i w naszym regionie największy sukces osiągają osoby typu BMW (bierny,mierny ale wierny) co widać i po Polskiej polityce i dość często w gospodarce... Tudzież z "odpowiednim pochodzeniem". Więc w każdym razie to nie jest tak,że z tym kto sobie nie poradzi w takiej rzeczywistości jest koniecznie coś nie tak. Generalnie jak widziałem ludzi w pracy,sklepach,urzędach to hmm... Ja np. nie czuję się gorszy.