krzysztof1 pisze: ↑29 maja 2020, 18:59
dragoness pisze: ↑29 maja 2020, 18:49
krzysztof1 pisze: ↑29 maja 2020, 13:21
Czy są jakieś dowody przeciwko księżom, o których mowa w filmie Sekielskiego poza słowami ludzi, którzy nagle po 30 latach coś sobie przypomnieli?
No proszę, nie ośmieszaj się
Nie ośmieszam się tylko pytam?
To nie jest chyba tajemnica, jaki mechanizm tu działa, ze ludzie „przypominają sobie” po latach. A otoczenie im niestety nie sprzyja. Często sprawca cieszy się poważaniem, zwłaszcza duchowny, łatwo mu zmanipulować ofiarę, zastraszyć. Zreszta czasem może nawet dosłownie się zapomina, czyli wypiera, bo inaczej psychika może sobie z tym nie poradzić. Wszystko, co piszesz jest, jak wspomniałem, odpowiedzią na to, dlaczego ofiara milczy. Bo wie, ze nikt jej nie uwierzy. Jeśli chcesz mniej takich cichych tragedii, albo gorszych, to czas wydorośleć. I zastanow się- dlaczego właściwie ksiądz miałby nie móc być przestępca seksualnym?