Czemu nikt z szanownej redakcji nie napisze o panu wicedyrektorze Szpitala w Jasle, jak to na goscinnych wystepach przyjmowal pacjentów bedac pod wplywem alkoholu?
http://m.rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,10 ... ign=lokale
Szymon N pijany przyjmowal pacjentow
Re: Szymon N pijany przyjmowal pacjentow
A co na to Adrianek ?
Re: Szymon N pijany przyjmowal pacjentow
Przecież to podaje GW a Adrianek ma filtr na info z tego źródła.
Re: Szymon N pijany przyjmowal pacjentow
Franciszkanie organizują kwesty na szpital w JASLE a lekarze piją i bimbają sobie z pacjentów, sami zarabiając ogromne pieniądze !!!
Re: Szymon N pijany przyjmowal pacjentow
No to procedurę na takie wypadki chyba zna. Podważyć atest alkomatu i po sprawie bo za nieotwarcie drzwi na polecenie policji chyba nic nie grozi.....
Jak to leciało ? Prawo ? Sprawiedliwość ?
Zakład, że skończy się na pogrożeniu paluszkiem ???
Jak to leciało ? Prawo ? Sprawiedliwość ?
Zakład, że skończy się na pogrożeniu paluszkiem ???
Re: Szymon N pijany przyjmowal pacjentow
Ale Pan Szymon po raz kolejny nawywijał... Lekarz z niego dobry, ale pociąg do butelki dalej ma...emef pisze:Czemu nikt z szanownej redakcji nie napisze o panu wicedyrektorze Szpitala w Jasle, jak to na goscinnych wystepach przyjmowal pacjentów bedac pod wplywem alkoholu?
http://m.rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,10 ... ign=lokale
- NotoriusBIG
- Guru
- Posty: 153
- Rejestracja: 19 czerwca 2009, 16:19
Re: Szymon N pijany przyjmowal pacjentow
Nie wiem, czemu ludzie go tak zachwalają, mnie operował i delikatnie mówiąc ,,nie byłem zadowolony".
Re: Szymon N pijany przyjmowal pacjentow
Szymon N. to bardzo znany lekarz na Podkarpaciu. W przeszłości był posłem AWS. Nie pierwszy raz ma kłopoty z organami ścigania. W lipcu 1998 roku w Humniskach koło Brzozowa potrącił jadącego na rowerze 12-letniego Karola Sz. Ówczesny poseł-lekarz nie udzielił chłopcu pomocy. Odjechał, gdy usłyszał nadjeżdżającą karetkę. W śledztwie wyjaśniał, że był przekonany, iż chłopcu, który doznał złamania kości podudzia, zostanie fachowo udzielona pomoc. Swój odjazd z miejsca wypadku Szymon N. tłumaczył pośpiechem - chciał zdążyć na pociąg do Warszawy, gdyż następnego dnia w Sejmie było ważne głosowanie.
Dwa lata później N. został skazany prawomocnym wyrokiem na rok więzienia w zawieszenia na dwa lata za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Sąd wobec posła orzekł również grzywnę w wysokości 2 tys. zł oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres jednego roku. - to jakim cudem dalej pracował jak miał prawomocny wyrok?!!!
Dwa lata później N. został skazany prawomocnym wyrokiem na rok więzienia w zawieszenia na dwa lata za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Sąd wobec posła orzekł również grzywnę w wysokości 2 tys. zł oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres jednego roku. - to jakim cudem dalej pracował jak miał prawomocny wyrok?!!!
Re: Szymon N pijany przyjmowal pacjentow
Bo tylko nauczyciel musi przedstawiać świadectwo niekaralnośći i być bardziej papieskim od papieża.to jakim cudem dalej pracował jak miał prawomocny wyrok?!!!
Re: Szymon N pijany przyjmowal pacjentow
Nie rozumiem? - jak to? - prawie wszędzie jest to wymagane...dragoness pisze:Bo tylko nauczyciel musi przedstawiać świadectwo niekaralnośći i być bardziej papieskim od papieża.to jakim cudem dalej pracował jak miał prawomocny wyrok?!!!
Re: Szymon N pijany przyjmowal pacjentow
Ale są równi i równiejsi...a potem komendant policji dostaje np. medal "za zasługi"warez pisze:Nie rozumiem? - jak to? - prawie wszędzie jest to wymagane...dragoness pisze:Bo tylko nauczyciel musi przedstawiać świadectwo niekaralnośći i być bardziej papieskim od papieża.to jakim cudem dalej pracował jak miał prawomocny wyrok?!!!
Re: Szymon N pijany przyjmowal pacjentow
Jak czytam niektóre Twoje wypowiedzi to jestem zdania, że każdy nauczyciel powinien przejśc też testy psychiatryczne.dragoness pisze:Bo tylko nauczyciel musi przedstawiać świadectwo niekaralnośći i być bardziej papieskim od papieża.to jakim cudem dalej pracował jak miał prawomocny wyrok?!!!
Re: Szymon N pijany przyjmowal pacjentow
Ja również tak uważam. Zatkało? Znam nauczycieli, którzy mieli kłopoty w pracy wskutek popełnionych wykroczeń, ktore nie rzutowały na ich kompetencję, znam też ludzi, którzy stracili prawo jazdy za prowadzenie po pijanemu i "magicznie" je odzyskali, bo mieli odpowiednie znajomości. Jednak lekarz, od którego w wielu przypadkach zależy ludzkie życie, powinien być jak "żona Cezara", więc p. doktor powinien stracić pracę. Koniec, kropka. Podobnie zresztą jak nauczyciel, który przyszedłby pijany do pracy.ananasek pisze:Jak czytam niektóre Twoje wypowiedzi to jestem zdania, że każdy nauczyciel powinien przejśc też testy psychiatryczne.dragoness pisze:Bo tylko nauczyciel musi przedstawiać świadectwo niekaralnośći i być bardziej papieskim od papieża.to jakim cudem dalej pracował jak miał prawomocny wyrok?!!!
-
- Przyjaciel Forum
- Posty: 286
- Rejestracja: 21 maja 2013, 19:21
Re: Szymon N pijany przyjmowal pacjentow
Zgadzam się z dragoness: nauczyciel, lekarz (zwłaszcza!!!), policjant, sprzedawca, itd, itp - powinni tracić pracę jeśli przyszli do pracy z promilami. Nie ma zmiłuj. U nas prawo jest bardzo restrykcyjne (dla maluczkich, którzy nie mają jak się obronić) a z drugiej strony bardzo wyrozumiałe dla tych, którzy mogą się bronić. Stąd też bierze się wiele zła w naszym codziennym życiu w tym państwie.
Re: Szymon N pijany przyjmowal pacjentow
Dobrego lekarza(a ten podobno jest), nie można po prostu wywalić ... Nauczycieli można hurtem, na ich miejsce jest 20 innych. Nauczyciel nie zooperuję kogoś dobrze, nie uratuje życia. Nauczyciela każdy może zastapić, chirurga nie.