Historia nawiedzonego domu w Jareniówce
Moderator: paul_proteus
-
- Przyjaciel Forum
- Posty: 258
- Rejestracja: 31 grudnia 2009, 15:59
Re: Historia nawiedzonego domu w Jareniówce
Coś mi się pojedwabiło , chodzi o ten :
http://www.zumi.pl/,,,21.4458134,49.755 ... =49.755992
http://www.zumi.pl/,,,21.4458134,49.755 ... =49.755992
Re: Historia nawiedzonego domu w Jareniówce
To nie ten...ten o którym mówimy jest z białego sidingu czy jak to się tam pisze....
- NotoriusBIG
- Guru
- Posty: 154
- Rejestracja: 19 czerwca 2009, 16:19
Re: Historia nawiedzonego domu w Jareniówce
Hmm.... ciekawią mnie takie historie, aczkolwiek uważam - że więcej w tym gadaniny i naginania faktów niżeli prawdy.
Kiedyś interesowałem się takimi tematami, ale ludzie lubią ubarwiać historię i dodawać troszkę więcej od siebie - żeby było mroczniej...
Na pewno do takiego domu bym się nie zapuścił, ponieważ mam podświadomy strach i lęk - ale w większej grupie ok 10 osób - bez wątpienia bym to zrobił.
Druga sprawa - przecież są egzorcyści - także - jeśli ktoś kupił ten dom, mógł przecież takiego egzorcystę powiadomić i mieć dom po dobrej cenie - mieszkając w nim...
Sam nie wiem, w opętania zbytnio nie wierzę - podobno niemiecki biskup Josef Stangl, który wydał pozwolenie na egzorcyzmy Anneliese Michel, stwierdził potem - że (właściwie to wydał oficjalne oświadczenie), w którym stwierdził, że „szatan nie istnieje, a opętanie jest chorobą.
Jako, że chciałbym być wierzący, jednak fakty historyczne, oraz dowody antropologów nt. powstania religii, oraz tym podobne rzeczy - wciąż przypisują mi religię to żywych mitologii- powstałych przez ludzi dla ludzi - aby dać im odpowiedzi przez kapłanów - po co żyć, jak żyć i jaki jest sens życia.
Wracając do tego domu... widać, że piszący tutaj sugerują się na ,,opowieściach dziwnej treści", a nie na faktach.
Ktoś piszący wcześniej stwierdził - że tam był i nic się nie działo.. sam nie wiem.. ale raczej jestem sceptyczny, gdyż w takim Auschwitz - duchy powinny straszyć jeden na drugim.
Pozdrawiam.
Kiedyś interesowałem się takimi tematami, ale ludzie lubią ubarwiać historię i dodawać troszkę więcej od siebie - żeby było mroczniej...
Na pewno do takiego domu bym się nie zapuścił, ponieważ mam podświadomy strach i lęk - ale w większej grupie ok 10 osób - bez wątpienia bym to zrobił.
Druga sprawa - przecież są egzorcyści - także - jeśli ktoś kupił ten dom, mógł przecież takiego egzorcystę powiadomić i mieć dom po dobrej cenie - mieszkając w nim...
Sam nie wiem, w opętania zbytnio nie wierzę - podobno niemiecki biskup Josef Stangl, który wydał pozwolenie na egzorcyzmy Anneliese Michel, stwierdził potem - że (właściwie to wydał oficjalne oświadczenie), w którym stwierdził, że „szatan nie istnieje, a opętanie jest chorobą.
Jako, że chciałbym być wierzący, jednak fakty historyczne, oraz dowody antropologów nt. powstania religii, oraz tym podobne rzeczy - wciąż przypisują mi religię to żywych mitologii- powstałych przez ludzi dla ludzi - aby dać im odpowiedzi przez kapłanów - po co żyć, jak żyć i jaki jest sens życia.
Wracając do tego domu... widać, że piszący tutaj sugerują się na ,,opowieściach dziwnej treści", a nie na faktach.
Ktoś piszący wcześniej stwierdził - że tam był i nic się nie działo.. sam nie wiem.. ale raczej jestem sceptyczny, gdyż w takim Auschwitz - duchy powinny straszyć jeden na drugim.
Pozdrawiam.
Re: Historia nawiedzonego domu w Jareniówce
Pytanie czy ten dom jest w ogóle na sprzedaż?? bo z tego co mi wiadomo kilka lat temu było tam kilku właścicieli z czego jeden czy dwóch w stanach i kupno tego domu to długa i mozolna inwestycja. 

Re: Historia nawiedzonego domu w Jareniówce
Proponuję skrzyknąć wszystkich którzy są chętni i się nie boją pogadać z właścicielem o udostępnienie tego budynku na noc lub dwie za drobną opłatą . Sprawdzilibyśmy to na własnej skórze , i byśmy się przekonali czy coś tam jest faktycznie na rzeczy czy to tylko bajki . Ja się na to pisze . Chętni piszcie . Właściciel chyba nie miał by nic przeciwko temu
.

Re: Historia nawiedzonego domu w Jareniówce
A z jakiego powodu ten kolega znajomego pozbył się tego domu ? Mówił coś o tym ?jesusmyname pisze:A ja słyszałem, że tam kiedyś mordowano ludzi i możliwe, że są ciała pod domem zakopane.
Dom podobno mieli cyganie, a jak oni się wynieśli, to coś tam musi być na rzeczy.
Kolega znajomego też miał ten dom i szybko się go pozbył.
Re: Historia nawiedzonego domu w Jareniówce
dom wskazany na zdjeciu od ponad 20 lat zamieszkują Ci sami ludzie, a dom o którym opowiadane są bajki jest troche dalej w kierunku gamratu zaraz przy drodze, również własciciele nie zmienili się od 50 lat i napewno nie jest na sprzedaż. Był wynajmowany kilka razy, raz mieszkali tam ludzie z firmy która budowała krytą pływalnie w Jaśle, nocne imprezki zakłucały spokój sąsiadom. Słyszane były rózne odgłosy, męskie i żęńskie.
Re: Historia nawiedzonego domu w Jareniówce
Tak,to dlaczego nie napisałeś że pracownicy tej firmy spiepszali w ciągu nocy z tej chaty wszyscy ilu ich tam było . To w cale nie nocne imprezki zakłócały spokój sąsiadom . Jak tak dobrze wiesz , to dlaczego nie napisałeś o tym jak pracownicy firmy ochroniarskiej chcieli tam wejść gdy włączył się alarm i nie mogli włożyć klucza do zamku po jakimś czasie alarm się wyłączył klucz spokojnie włożyli i otwarli .robson96 pisze:dom wskazany na zdjeciu od ponad 20 lat zamieszkują Ci sami ludzie, a dom o którym opowiadane są bajki jest troche dalej w kierunku gamratu zaraz przy drodze, również własciciele nie zmienili się od 50 lat i napewno nie jest na sprzedaż. Był wynajmowany kilka razy, raz mieszkali tam ludzie z firmy która budowała krytą pływalnie w Jaśle, nocne imprezki zakłucały spokój sąsiadom. Słyszane były rózne odgłosy, męskie i żęńskie.
Re: Historia nawiedzonego domu w Jareniówce
Jedno wiem na pewno pracownicy firmy ochroniarskiej nie dysponują kluczami do tej posesji i to jest niepodważalny fakt . Ale jak to w takich historiach wszyscy coś wiedzą tylko ze słyszenia i tak tworzy się legenda:-) Obawiajcie się żyjących a nie duchów !!!
Re: Historia nawiedzonego domu w Jareniówce
Sprowadzić tam Chucka Norrisa on wam wszystkim wyjaśni zagadkę tego domu.
- NotoriusBIG
- Guru
- Posty: 154
- Rejestracja: 19 czerwca 2009, 16:19
Re: Historia nawiedzonego domu w Jareniówce
maxxx pisze:Proponuję skrzyknąć wszystkich którzy są chętni i się nie boją pogadać z właścicielem o udostępnienie tego budynku na noc lub dwie za drobną opłatą . Sprawdzilibyśmy to na własnej skórze , i byśmy się przekonali czy coś tam jest faktycznie na rzeczy czy to tylko bajki . Ja się na to pisze . Chętni piszcie . Właściciel chyba nie miał by nic przeciwko temu.
JESTEM ZA
-
- Przyjaciel Forum
- Posty: 258
- Rejestracja: 31 grudnia 2009, 15:59
Re: Historia nawiedzonego domu w Jareniówce
To w końcu ktoś tam mieszka czy nie ? W sumie to nie głupi pomysł , ale po obejrzeniu Grave Encounters miał bym niezłego stracha 

Re: Historia nawiedzonego domu w Jareniówce
Moze ktos dodac zdjecie tego domu jak ma i to nie problem? jestem ciekawa ktory to dom.
Re: Historia nawiedzonego domu w Jareniówce
Wybaczcie: trochę skróciłam.1. Hmm.... ciekawią mnie takie historie, aczkolwiek uważam - że więcej w tym gadaniny i naginania faktów niżeli prawdy.
2. Na pewno do takiego domu bym się nie zapuścił, ponieważ mam podświadomy strach i lęk - ale w większej grupie ok 10 osób - bez wątpienia bym to zrobił.
3. Druga sprawa - przecież są egzorcyści - także - jeśli ktoś kupił ten dom, mógł przecież takiego egzorcystę powiadomić i mieć dom po dobrej cenie - mieszkając w nim...
4. Sam nie wiem, w opętania zbytnio nie wierzę - podobno niemiecki biskup Josef Stangl, który wydał pozwolenie na egzorcyzmy Anneliese Michel, stwierdził potem - że (właściwie to wydał oficjalne oświadczenie), w którym stwierdził, że „szatan nie istnieje, a opętanie jest chorobą.
5. Jako, że chciałbym być wierzący, jednak fakty historyczne, oraz dowody antropologów nt. powstania religii, oraz tym podobne rzeczy - wciąż przypisują mi religię to żywych mitologii- powstałych przez ludzi dla ludzi - aby dać im odpowiedzi przez kapłanów - po co żyć, jak żyć i jaki jest sens życia.
6. Wracając do tego domu... widać, że piszący tutaj sugerują się na ,,opowieściach dziwnej treści", a nie na faktach.
Pozwolę sobie odnieść do tejże wypowiedzi.
1. Może i więcej jest gadaniny, aczkolwiek wtedy człowiek bardziej się boi. Najlepiej byłoby spytać kogoś z sąsiedztwa, który żył w tamtych czasach i wtedy sam się przekonasz.
2. Dlaczego się boisz? Duchów, w które nie wierzysz? Przecież sam pisałeś, że nie wierzysz w Boga ze względu na przekonanie.
3.
A skąd wziął się egzorcysta? Posłannik Boga! Nie od dziś wiadomo, że ciężko jest nim zostać, co dopiero być. Pewnie, że można powiadomić, ale to nie wszystko. Jest wiele zagrożeń, aczkolwiek jeżeli w to nie wierzysz, to po co to tłumaczyć.Druga sprawa - przecież są egzorcyści - także - jeśli ktoś kupił ten dom, mógł przecież takiego egzorcystę powiadomić i mieć dom po dobrej cenie - mieszkając w nim...
4. Sprawa Anneliese Michel jest niewątpliwie trudna do pojęcia osobom o względach ateistycznych. Jeżeli szatan nie istnieje to co w nią wstąpiło? UFO? Myślisz, że ona sama mówiła dwoma głosami jednocześnie, nie znając np. hebrajskiego?
Myślisz, że to takie proste... Mieć coś z niczego... Tak, bodajże była "chora na padaczkę". Lekarze są ślepi i medycyna zawodzi, zwłaszcza tam, gdzie istnieje coś nadzwyczajnego. Przykro mi, to było opętanie przez siłę wyższą, o której nie myślą katolicy i w którą wierzą Ci, co zostali "posłani" przez niego, odchodząc od Boga.
5. Wierz w co chcesz, w asfalt, w drzewo... Później wszyscy się i tak dowiedzą, jaka jest prawda.
6. A na czym mają się sugerować? Na własnych przeżyciach? Może zabierz się z tymi, co chcą na jakiś krótki czas wynająć dom, by samemu się przekonać. Przecież to są opowieści... Może nikt nie ma pewności, to jest przecież normalne... A nie ma się kto tym zająć, to tak jest.
Jednakże one mogą mieć inną wartość... Zabójstwo zawsze wszczyna wstrząs. W tym sensie załóżmy sprawę duchów. Najboleśniejsze są zabójstwa małych dzieci. A dusza, jeżeli nie przejdzie tam, gdzie ma iść; jest w pomiędzy... wtedy "upomina się" o modlitwę. Wtedy przechodzi tam, gdzie ma iść.kobraic pisze:Oj chłopaki za dużo horrorów i opowieści kolegówJa tam często chodzę tak o 23 nawet później, raz nawet z kolegą my tam wbili oblukać i tam nic nie straszy
Słyszałem tam o zabójstwie, ale mało takich było... pełno i jakoś nigdzie nie straszy... Ale ostatnio widziałem ktoś tam trawę kosił, czyli pewnie ktoś kupił
Ja tak czy siak srał bym się tam mieszkać
. Pozdrawiam
Pewien ksiądz opowiadał mi o kobiecie, która była budzona w nocy przez duchy, by modliła się za nie, by przeszły do nieba. I to jest autentyczne...
Polecam wszystkim filmy na faktach.

Pozdrawiam.
-
- Guru
- Posty: 170
- Rejestracja: 22 marca 2012, 17:42
Re: Historia nawiedzonego domu w Jareniówce
Z powodu odgłosów jakie wydaje dom.maxxx pisze:A z jakiego powodu ten kolega znajomego pozbył się tego domu ? Mówił coś o tym ?jesusmyname pisze:A ja słyszałem, że tam kiedyś mordowano ludzi i możliwe, że są ciała pod domem zakopane.
Dom podobno mieli cyganie, a jak oni się wynieśli, to coś tam musi być na rzeczy.
Kolega znajomego też miał ten dom i szybko się go pozbył.
Jeśli chodzi o sprawdzenie tego, to czasami był tam spokój przez wiele dni.
Ktoś mi jeszcze wspominał, że byli tam egzorcyści, no ale może to wszystko bajki jak ktoś wspomniał i tylko przekazujemy sobie dalej te ''mroczne'' opowieści.