wesele bez kamerzysty?

Szukasz jakiejś konkretnej informacji, usługi, przedmiotu itp? Ale nie wiesz gdzie można coś takiego uzyskać?
mandarynka
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 46
Rejestracja: 15 listopada 2011, 10:28

wesele bez kamerzysty?

Post autor: mandarynka »

Co sądzicie aby na weselu nie było kamerzysty tylko sam fotograf?
mati85061
Guru
Guru
Posty: 136
Rejestracja: 15 marca 2009, 22:18

Re: wesele bez kamerzysty?

Post autor: mati85061 »

juz coraz czesciej sie tak spotyka w tym roku byłem na dwóch weselach własnie bez kamerzysty. sami niedługo bedziemy miec wesele i tez niemamy kamerzysty tylko sam fotograf :) :) .
lukaso
Guru
Guru
Posty: 107
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 22:06

Re: wesele bez kamerzysty?

Post autor: lukaso »

a za kilka lat będziecie żałować... niewiadomo ile to to nie kosztuje, a pamiątka na całe życie...
mati85061
Guru
Guru
Posty: 136
Rejestracja: 15 marca 2009, 22:18

Re: wesele bez kamerzysty?

Post autor: mati85061 »

lukaso pisze:a za kilka lat będziecie żałować... niewiadomo ile to to nie kosztuje, a pamiątka na całe życie...
tak tak tylko ciekawe dlaczego coraz wiecej kamerzystów sie przekwalifikowuje na fotografowanie. :zdegustowany: i sam sobie odpowiedz na pytanie jesli jestes żonaty/a oczywiscie po weselu szał na oglądanie a pozniej bedzie lezała płyta w szafce i nawet na na nia nie spojrzysz. ale to jest kwestia kazdego idywidualnie wiec nie wypowiadaj sie i nie krytykuj jak chcesz to sobie wez i kamerzyste i fotografa a nie dyskutuj :cisza:
jaślanka85
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 29 sierpnia 2011, 23:00

Re: wesele bez kamerzysty?

Post autor: jaślanka85 »

Ja miałam na weselu profesjonalnego fotografa który robił zdjęcia od początku tzn ubieranie Pani młodej, Pana młodego również bo u niego pojawił się z rana także takie trochę na pokaz a później przyjazd pana młodego do Pani młodej i do końca już wszystko + sesja. Miałam natomiast również kamerzystę który, s kamerował mi tylko kilka najważniejszych momentów tzn błogosławieństwo, sakrament przysięgi, pierwszy taniec, tort, podziękowanie dla rodziców i tyle :) Później to zmontował i cały filmik trwa 35 minut. Jest super!!!!!! Jeśli ktokolwiek mnie odwiedzi i chce zobaczyć 30 minutami nikogo nie zanudzisz !!! Można taka płytkę wziąść wszędzie i każdy oglądnie z chęcią może jest troszkę niedosyt że mało, ale lepiej mało niż nuda 5 godzinna bo tego nikt tak naprawdę od a do z nie oglądnie . Polecam króciutkie filmy dla siebie a nie dla gości bo na tej płytce głownie jesteśmy MY a nie zaproszeni goście więc nie ma obgadywania co z kim i w czym kto s był itd. Polecam takie rozwiązanie !!!!
Awatar użytkownika
Jagoda Fioletowa
VIP
VIP
Posty: 635
Rejestracja: 10 lutego 2009, 13:06
Lokalizacja: RJS/RZE

Re: wesele bez kamerzysty?

Post autor: Jagoda Fioletowa »

Myślę, że jest to kwestia indywidualna. Nie ma się co spierać, czy lepsze wesele bez kamerzysty lub z jego udziałem. Mogę tylko powiedzieć jak to było u mnie. Fotograf był od początku (od przygotowań) do oczepin włącznie. Kamerzysta uwiecznił jedynie ślub w kościele i życzenia po mszy. Cały film trwał ok. 30 minut. Myślę, że jest to fajne rozwiązanie ;)
lukaso
Guru
Guru
Posty: 107
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 22:06

Re: wesele bez kamerzysty?

Post autor: lukaso »

mati85061 pisze:
lukaso pisze:a za kilka lat będziecie żałować... niewiadomo ile to to nie kosztuje, a pamiątka na całe życie...
tak tak tylko ciekawe dlaczego coraz wiecej kamerzystów sie przekwalifikowuje na fotografowanie. :zdegustowany: i sam sobie odpowiedz na pytanie jesli jestes żonaty/a oczywiscie po weselu szał na oglądanie a pozniej bedzie lezała płyta w szafce i nawet na na nia nie spojrzysz. ale to jest kwestia kazdego idywidualnie wiec nie wypowiadaj sie i nie krytykuj jak chcesz to sobie wez i kamerzyste i fotografa a nie dyskutuj :cisza:

od tego jest forum, żeby się wypowiadać i dyskutować. i mogę tu nawet napisać, że świetnym pomysłem jest zatrudnienie "holiłud dajrektora" i ekipy filmowej która kręciła przygody jamesa bonda.

świetną propozycją jest to, o czym mówią jaślanka85 i Jagoda Fioletowa
Szeherezada
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 220
Rejestracja: 15 lipca 2011, 15:05

Re: wesele bez kamerzysty?

Post autor: Szeherezada »

Wydaje mi się, że wesela z kamerzystą powoli idą w niepamięć. Coraz częściej spotyka się teraz fotografów. Ja osobiście wybrałabym wesele bez kamerzysty. W ogóle to jestem za skromnymi przyjęciami, ale to już inny temat:)
mysza100
Debiutant
Debiutant
Posty: 8
Rejestracja: 9 listopada 2011, 19:07

Re: wesele bez kamerzysty?

Post autor: mysza100 »

Wiadomo to kwestia gustu ale mimo wszystko kamera to ogromna pamiatka. Fajnie jest za kilkanascie lat obejrzec jak ludzie wygladali, jak sie bawili, nawet najlepszy fotograf nie odda pewnych rzeczy
Enero3
Rozgrzewam się
Rozgrzewam się
Posty: 26
Rejestracja: 4 grudnia 2011, 14:14

Re: wesele bez kamerzysty?

Post autor: Enero3 »

Ja też chciałem wesele bez kamerzysty ale po rozmowie z kamerzystą (były filmowiec TVK)przekonał nas o tym aby zrobić film z wesela. Podszedł profesjonalnie i miał bardzo dobry kontakt z nami czyli Młoda Parą. Wszystko bez stresu. Jesteśmy mu wdzięczni i bardzo zadowoleni z pamiątki.
Awatar użytkownika
nikita
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 422
Rejestracja: 10 listopada 2008, 17:31

Re: wesele bez kamerzysty?

Post autor: nikita »

W ciągu ostatnich lat byłam na kilku weselach na podkarpaciu (kamerzysta zawsze obecny na weselu) i na kilku weselach na górnym śląsku (tylko jedno wesele z kamerzystą). Powoli odchodzi się od filmowania wesel. Podoba mi się pomysł filmu z przysięgi i najważniejszych wydarzeń w tym dniu. Jeśli w ogóle się kiedyś zdecyduję na kamerzystę to w grę wchodzi tylko opcja krótkiego filmu z najważniejszymi momentami.
mila
Guru
Guru
Posty: 183
Rejestracja: 14 sierpnia 2011, 14:54

Re: wesele bez kamerzysty?

Post autor: mila »

Zgadzam sie z jaslanka85- taki krociotki filmik to rewelacja.. Ja osobiscie mam wersje standard- a nawet ponad- 5h:) mimo szdziwienia kamerzysty-wszystko jest, gdyz chcialam to pozniej zobaczyc z boku chocby ten jeden raz, jak ktos napisal- i owszem, w poltora roku po raz drugi nie siegnelam, za to kilkuminutowa wersje z najwazniejszymi momentami ogladalam po sto razy, za kazdym razem sie wzruszajac.. wiec warto- chocby po to, by przelezal lata zakurzony a potem byl mila niespodzianka... Fotografia (czym osobiscie sama sie zajmuje) to cos zupelnie innego niz film.
mila
Guru
Guru
Posty: 183
Rejestracja: 14 sierpnia 2011, 14:54

Re: wesele bez kamerzysty?

Post autor: mila »

mati85061 pisze: tak tak tylko ciekawe dlaczego coraz wiecej kamerzystów sie przekwalifikowuje na fotografowanie. :zdegustowany:
ano dlatego, ze fotografia jest lzejszym zajeciem- uwieczniasz momenty, spacerujesz, ogladasz i niekoniecznie zostajesz do 2 w nocy, a kamerzysta obiega sie trzymajac kamere wciaz na ramieniu i musi siedziec do pozna... a kasa pewnie ta sama... ;)
wybredny
Debiutant
Debiutant
Posty: 5
Rejestracja: 11 września 2011, 13:56

Re: wesele bez kamerzysty?

Post autor: wybredny »

Zgadzam się z "mati" w 100%. Sam już grubo ponad 30 lat stale zajmuję się fotografiką i w "dobrych" latach kiedy wchodził kolor byłem jednym z bardzo nielicznych, którzy to potrafili. Przy dobrym sprzęcie (oczywiście na ówczesne czasy) nawet po kilku głębszych można było śmiało strzelać i nie zepsuć wesela. Przy obecnych możliwościach sprzętu nie ma takiej siły, żeby zepsuć ujęcie.Nawet mój 7-mio letni syn potrafi beż wysiłku zrobić DOBRE zdjęcie. Natomiast do kamery (już 10lat) potrzeba już dużej wyobraźni i pewnej ręki. Trzeba to "czuć", żeby potem nie oglądać tylko sukni panny młodej, albo zaczerwienionych nosów biesiadników. :D
Witka
Guru
Guru
Posty: 100
Rejestracja: 7 grudnia 2011, 00:06

Re: wesele bez kamerzysty?

Post autor: Witka »

Ja uważam że pamiątka na płycie z wesela jest naprawdę ok ale nie 3 godziny tylko tak jak pisze Jagoda fioletowa czy jaślanka85.
Po latach jest co wspominać a i dzieci później oglądają jak to rodzice wyglądali na swoim weselu, dlatego ja uważam ze warto:)
ODPOWIEDZ