wesele bez kamerzysty?
-
- Stały bywalec
- Posty: 46
- Rejestracja: 15 listopada 2011, 10:28
wesele bez kamerzysty?
Co sądzicie aby na weselu nie było kamerzysty tylko sam fotograf?
Re: wesele bez kamerzysty?
juz coraz czesciej sie tak spotyka w tym roku byłem na dwóch weselach własnie bez kamerzysty. sami niedługo bedziemy miec wesele i tez niemamy kamerzysty tylko sam fotograf .
Re: wesele bez kamerzysty?
a za kilka lat będziecie żałować... niewiadomo ile to to nie kosztuje, a pamiątka na całe życie...
Re: wesele bez kamerzysty?
tak tak tylko ciekawe dlaczego coraz wiecej kamerzystów sie przekwalifikowuje na fotografowanie. i sam sobie odpowiedz na pytanie jesli jestes żonaty/a oczywiscie po weselu szał na oglądanie a pozniej bedzie lezała płyta w szafce i nawet na na nia nie spojrzysz. ale to jest kwestia kazdego idywidualnie wiec nie wypowiadaj sie i nie krytykuj jak chcesz to sobie wez i kamerzyste i fotografa a nie dyskutujlukaso pisze:a za kilka lat będziecie żałować... niewiadomo ile to to nie kosztuje, a pamiątka na całe życie...
-
- Stały bywalec
- Posty: 47
- Rejestracja: 29 sierpnia 2011, 23:00
Re: wesele bez kamerzysty?
Ja miałam na weselu profesjonalnego fotografa który robił zdjęcia od początku tzn ubieranie Pani młodej, Pana młodego również bo u niego pojawił się z rana także takie trochę na pokaz a później przyjazd pana młodego do Pani młodej i do końca już wszystko + sesja. Miałam natomiast również kamerzystę który, s kamerował mi tylko kilka najważniejszych momentów tzn błogosławieństwo, sakrament przysięgi, pierwszy taniec, tort, podziękowanie dla rodziców i tyle Później to zmontował i cały filmik trwa 35 minut. Jest super!!!!!! Jeśli ktokolwiek mnie odwiedzi i chce zobaczyć 30 minutami nikogo nie zanudzisz !!! Można taka płytkę wziąść wszędzie i każdy oglądnie z chęcią może jest troszkę niedosyt że mało, ale lepiej mało niż nuda 5 godzinna bo tego nikt tak naprawdę od a do z nie oglądnie . Polecam króciutkie filmy dla siebie a nie dla gości bo na tej płytce głownie jesteśmy MY a nie zaproszeni goście więc nie ma obgadywania co z kim i w czym kto s był itd. Polecam takie rozwiązanie !!!!
- Jagoda Fioletowa
- VIP
- Posty: 635
- Rejestracja: 10 lutego 2009, 13:06
- Lokalizacja: RJS/RZE
Re: wesele bez kamerzysty?
Myślę, że jest to kwestia indywidualna. Nie ma się co spierać, czy lepsze wesele bez kamerzysty lub z jego udziałem. Mogę tylko powiedzieć jak to było u mnie. Fotograf był od początku (od przygotowań) do oczepin włącznie. Kamerzysta uwiecznił jedynie ślub w kościele i życzenia po mszy. Cały film trwał ok. 30 minut. Myślę, że jest to fajne rozwiązanie
Re: wesele bez kamerzysty?
mati85061 pisze:tak tak tylko ciekawe dlaczego coraz wiecej kamerzystów sie przekwalifikowuje na fotografowanie. i sam sobie odpowiedz na pytanie jesli jestes żonaty/a oczywiscie po weselu szał na oglądanie a pozniej bedzie lezała płyta w szafce i nawet na na nia nie spojrzysz. ale to jest kwestia kazdego idywidualnie wiec nie wypowiadaj sie i nie krytykuj jak chcesz to sobie wez i kamerzyste i fotografa a nie dyskutujlukaso pisze:a za kilka lat będziecie żałować... niewiadomo ile to to nie kosztuje, a pamiątka na całe życie...
od tego jest forum, żeby się wypowiadać i dyskutować. i mogę tu nawet napisać, że świetnym pomysłem jest zatrudnienie "holiłud dajrektora" i ekipy filmowej która kręciła przygody jamesa bonda.
świetną propozycją jest to, o czym mówią jaślanka85 i Jagoda Fioletowa
-
- Przyjaciel Forum
- Posty: 220
- Rejestracja: 15 lipca 2011, 15:05
Re: wesele bez kamerzysty?
Wydaje mi się, że wesela z kamerzystą powoli idą w niepamięć. Coraz częściej spotyka się teraz fotografów. Ja osobiście wybrałabym wesele bez kamerzysty. W ogóle to jestem za skromnymi przyjęciami, ale to już inny temat:)
Re: wesele bez kamerzysty?
Wiadomo to kwestia gustu ale mimo wszystko kamera to ogromna pamiatka. Fajnie jest za kilkanascie lat obejrzec jak ludzie wygladali, jak sie bawili, nawet najlepszy fotograf nie odda pewnych rzeczy
Re: wesele bez kamerzysty?
Ja też chciałem wesele bez kamerzysty ale po rozmowie z kamerzystą (były filmowiec TVK)przekonał nas o tym aby zrobić film z wesela. Podszedł profesjonalnie i miał bardzo dobry kontakt z nami czyli Młoda Parą. Wszystko bez stresu. Jesteśmy mu wdzięczni i bardzo zadowoleni z pamiątki.
Re: wesele bez kamerzysty?
W ciągu ostatnich lat byłam na kilku weselach na podkarpaciu (kamerzysta zawsze obecny na weselu) i na kilku weselach na górnym śląsku (tylko jedno wesele z kamerzystą). Powoli odchodzi się od filmowania wesel. Podoba mi się pomysł filmu z przysięgi i najważniejszych wydarzeń w tym dniu. Jeśli w ogóle się kiedyś zdecyduję na kamerzystę to w grę wchodzi tylko opcja krótkiego filmu z najważniejszymi momentami.
Re: wesele bez kamerzysty?
Zgadzam sie z jaslanka85- taki krociotki filmik to rewelacja.. Ja osobiscie mam wersje standard- a nawet ponad- 5h:) mimo szdziwienia kamerzysty-wszystko jest, gdyz chcialam to pozniej zobaczyc z boku chocby ten jeden raz, jak ktos napisal- i owszem, w poltora roku po raz drugi nie siegnelam, za to kilkuminutowa wersje z najwazniejszymi momentami ogladalam po sto razy, za kazdym razem sie wzruszajac.. wiec warto- chocby po to, by przelezal lata zakurzony a potem byl mila niespodzianka... Fotografia (czym osobiscie sama sie zajmuje) to cos zupelnie innego niz film.
Re: wesele bez kamerzysty?
ano dlatego, ze fotografia jest lzejszym zajeciem- uwieczniasz momenty, spacerujesz, ogladasz i niekoniecznie zostajesz do 2 w nocy, a kamerzysta obiega sie trzymajac kamere wciaz na ramieniu i musi siedziec do pozna... a kasa pewnie ta sama...mati85061 pisze: tak tak tylko ciekawe dlaczego coraz wiecej kamerzystów sie przekwalifikowuje na fotografowanie.
Re: wesele bez kamerzysty?
Zgadzam się z "mati" w 100%. Sam już grubo ponad 30 lat stale zajmuję się fotografiką i w "dobrych" latach kiedy wchodził kolor byłem jednym z bardzo nielicznych, którzy to potrafili. Przy dobrym sprzęcie (oczywiście na ówczesne czasy) nawet po kilku głębszych można było śmiało strzelać i nie zepsuć wesela. Przy obecnych możliwościach sprzętu nie ma takiej siły, żeby zepsuć ujęcie.Nawet mój 7-mio letni syn potrafi beż wysiłku zrobić DOBRE zdjęcie. Natomiast do kamery (już 10lat) potrzeba już dużej wyobraźni i pewnej ręki. Trzeba to "czuć", żeby potem nie oglądać tylko sukni panny młodej, albo zaczerwienionych nosów biesiadników.
Re: wesele bez kamerzysty?
Ja uważam że pamiątka na płycie z wesela jest naprawdę ok ale nie 3 godziny tylko tak jak pisze Jagoda fioletowa czy jaślanka85.
Po latach jest co wspominać a i dzieci później oglądają jak to rodzice wyglądali na swoim weselu, dlatego ja uważam ze warto:)
Po latach jest co wspominać a i dzieci później oglądają jak to rodzice wyglądali na swoim weselu, dlatego ja uważam ze warto:)