Stan techniczny i estetyczny autobusów w PKSie- so sądzicie

[piotrek]

Powiedzcie mi lepiej jak można było wydać zgodę na budowę dworca PKS bez zaprojektowanych w nim kibli dla klientów...

Ejże, kibelki są po lewej stronie dworca (w kierunku stacji PKP) - a może już nie ma?

[stokrotka:)]

Pomocy! nie chciałem zakładać nowego tematu.

Jeśli kurs na tablicy przystankowej jest oznaczony literami (godzina i przy niej) 6Ln to będzie jechał w NIEDZIELĘ???

oznaczenia. 6 - kursuje w soboty, L - nie kursuje 25-26.XII,1.I i w oba dni Świąt Wielkanocnych, n - nie kursuje 24 i 31 XII oraz w Wielką Sobotę .-nagła sytuacja ;/

[dado]

Według mnie nie,gdyż kursuje tylko w soboty,chyba że sobota wypadnie w któryś we wskazanych dni,to wtedy nie jedzie

[bobi0072]

Powiem tak i w PKS-ie i ER-Busie największym problemem są kierowcy oczywiście nie wszyscy bo niektórzy potrafią zachować się normalnie i co najważniejsze znają przepisy ruchu drogowego, a niektórzy znają tylko jeden na dodatek ich własny "autobus włączający się do ruchu z przystanku ma zawsze pierwszeństwo". A na koniec dodam że najgorsze zakały to starzy "PKS-iarze".

[wbpl]

Na temat wyglądu i zapachu nie będę się wypowiadał, ale poruszę tutaj inne dwie sprawy. Chodzi mi o to, iż coraz zimniej robi się na polu, człowiek czeka na autobus chwile, wiadomo że zmarznie i myśli sobie: "wsiądę do autobusu to się ogrzeje" a tutaj ni chu chu... nie ma takiej opcji. Większość kierowców jeśli sobie jedzie, to oczywiście ze grzeje w autobusie, ale tylko u siebie w nogi, ale żeby tak był łaskaw włączyć dla pasażerów, to nie ma szansy. Nie wiem czego im szkoda, pewnie tylko tego, ze mniej paliwa pójdzie, a wiadomo że to teraz w cenie, ale w końcu płaci się za to (i to wcale nie mało).

Drugą sprawą, są cudowne, nowoczesne i nikomu niepotrzebne ekarty. Chcieli być fajni, nowocześni i nie wiem co tam jeszcze, a wyszło jak zawsze nie wiem co im to usprawniło, dawniej pokazywało się bilet miesięczny kierowcy i o wiele szybciej wchodziło się do autobusu, a teraz na każdego schodzi trochę czasu aż zeskanuje się karta. Jak dla mnie to jest paranoja, żeby podczas kontroli musieć mieć przy sobie jeszcze bilet DOKŁADNIE TAKI SAM JAK WCZEŚNIEJ (papierowy) i kartę. Co to dało? NIC! tylko tyle ze więcej pierdół trzeba mieć przy sobie. Tłumaczą się tym, że to jest niby potwierdzenie zawarcia umowy, a jakoś w Krk dało się to załatwić. podczas kontroli mają czytniki i odczytują sobie sami dane z karty na kogo jest i czy ważna. Widocznie PKS Jasło nie stać na takie cudo To lepiej było by, jak by pieniądze które wydali na wdrożenie tych kart (a za pewnie nie mało dali za oprogramowanie do tego) przeznaczyli na remont autobusów.

[warez]

To jest po to, aby wyeliminować oszustwa gów...narzerii - podrabiali miesięczne ile weszło na swoich drukarkach. Teraz jak nie piknie w autobusie, to się nie wejdzie - i bardzo dobrze!!!

[wbpl]

Ja tam nie mam nic przeciwko ekarcie, w końcu trzeba isć z duchem czasu, tylko dlaczego podczas kontroli trzeba mieć ten papierek? Tego nie rozumie. W innych miastach też są, a nie trzeba mieć tego

[warez]

Ten specyficzny aromat w Autosanach pochodzi od wydalin roztoczy, które rozkładają na siedzeniach wysypujące się cząstki organiczne z majtek, spodni, kaleson... - oczywiście tygodniami, dekadami (licząc pory roku) nie zmieniane. Np. rumunka obraca majtki raz na miesiąc na lewą stronę, żeby robaki mogły się wyrzygać...

[epoka]

Ten specyficzny aromat w Autosanach pochodzi od wydalin roztoczy, które rozkładają na siedzeniach wysypujące się cząstki organiczne z majtek, spodni, kaleson... - oczywiście tygodniami, dekadami (licząc pory roku) nie zmieniane. Np. rumunka obraca majtki raz na miesiąc na lewą stronę, żeby robaki mogły się wyrzygać...

dobre:D hahahhahahahhhaa
nie wytrzymam

[prosto]

to chyba nie widzieliscie stanu MKS-ów

[warez]

to chyba nie widzieliscie stanu MKS-ów

Tam przynajmniej taborety nie są z materiału, tylko z "eko-skóry" - ze szlaufa pociągnie i git! Mnie ciągnie na wymioty jak poczuję przegnity pot z fekaliami - tak jak w PeKaeSie.

[Diego Forlan]

Warez-chyba za wiele w Tobie jadu co do omawianego przewoźnika; może masz powody ale przesadzasz chyba troche. Ja na kursach Jasło-Kraków czy Jasło-Rzeszów nie narzekam na żadne estetyczne zaniedbania a do silnika nie zaglądam przecież. Inna sprawa jest na lokalnych połączeniach w wiekowych Autosikach- ale i tak z jasielskimi kierowcami nie mam nigdy żadnych problemów.

[warez]

Ja nie pluję akurat na dalsze trasy. Swoją drogą jak kierowca jasielskiego pekaesu podjeżdża na stanowisko z tablicą Kraków, to odnoszę wrażenie, że czuje się tak jakby pilotował jakiegoś transatlantyka typu Jumbojet. Mówiąc o smrodzie i stanie tech. miałem na myśli ralacje typu Jasło - Hark! lowa.

[szara eminencja]

Jakoś rok temu kiedy jechałem PKSem jasielskim z Krakowa do Jasła, kierowca nie zdążył wyhamować i uderzyliśmy w naczepę od tira gdzieś między Brzeskiem a Tarnowem. Szczęśliwie nikomu nic się nie stało, ale autobus nie nadawał się już do jazdy. I jaka reakcja ze strony PKS? Przysłali holownik do zabrania autobusu, ale o jakimś zastępczym autobusie do zabrania pasażerów nikt już nie pomyślał. Czekaliśmy na jakiejś stacji benzynowej aż kolejny kursowy autobus z Krakowa nas zabierze...
Innym razem jadąc z Jasła do Krakowa podróż zakończyła się w Brzesku, bo jak poinformował kierowca "siajba wypadła i nigdzie nie pojedziemy". Innych różnych akcji było więcej, teraz każda moja podróż z Jasielskim PKSem na dalszych trasach to spotkanie z przygodą, nigdy nie jestem pewny czego się spodziewać.

[warez]

"siajba wypadła i nigdzie nie pojedziemy". Innych różnych akcji było więcej, teraz każda moja podróż z Jasielskim PKSem na dalszych trasach to spotkanie z przygodą, nigdy nie jestem pewny czego się spodziewać.

Zdzisław Dyrma - zasadniczo! "siajba wypadła" 100/100