Widzisz, jak chcesz, to potrafisz "zbudować" zdanie:)warez pisze:Podolski próbuje dać ubaw po same pachy forumowiczom - aż dziw bierze, że są na tym terenie tacy wieśniaccy (stan umysłu) pieniacze.
P.S. Do wątku wymienionego wrócę w okolicach grudnia. podolski pory roku ci się mylą.
Wiem, że do grudnia daleko i się nudzisz:(
Z chęcią bym z tobą porozmawiał ... ale zastanawiam się o czym?
Jeszcze żebyś się trzymał tematu, a ty wyjeżdżasz z jakimś "numerem" majtek !
Co do twojego "nickname":Ludwig pisze:"Inteligent", widzę, że masz nawet problem żeby poprawnie przepisać nicknamePodolski pisze: Widzę, że "Ludwik" powoli stara się być kulturalny (słabo mu to wychodzi)... ale BRAWO (lepiej późno niż wcale)
Jesteś tak mało znaczącą osobą, że jak napisze "Ludwik", "Ludwig" ... czy "Srudwig" to i tak nie będzie to miało żadnego znaczenia w kontekście tej dyskusji.
Co kozaku?
Masz coś jeszcze do powiedzenia "ZAWODOWY FOTOGRAFIE" ?
ARGUMENTY SIĘ JUŻ SKOŃCZYŁY ???
Gdzie pozostali ???
Dokładnie, tak jak piszesz twoje miejsce jest na polu (jak słusznie zauważyłeś - między burakami")Ludwig pisze:Gdybym chciał robić prezentacje przed burakiem, to wyszedłbym w pole lub do warzywniakaPodolski pisze: Może w końcu się ujawnisz? Boisz się?
Ja jako osoba prywatna i klient nie muszę, ale ty "zawodowiec" powinieneś.
Niech wszyscy wiedzą z kim mają do czynienia (przy okazji zobaczymy efekty twojej pracy).
Jak to mówią: "Chłop z wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy"
To powiedzenie idealnie pasuje do ciebie.
Naprawdę ci współczuję, że nie potrafisz (jak przystało na osobę reprezentującą zawód fotografa) rozmawiać na wyższym poziomie.
Dlatego ukrywasz się pod nickiem (jak byś był profesjonalistą to byś się ujawnił)
Boisz się, że ludzie dowiedzą się kim jesteś ?!
Przed klientami "grasz kulturalnego", a tak naprawdę jesteś zwykłym prostakiem...
Ponawiam prośbę - UJAWNIJCIE SIĘ - "zawodowi fotografowie" ukrywający się pod nickami !
Jako klienci mamy prawo wiedzieć z kim rozmawiamy.
Następna sprawa.
DLACZEGO NA ŻADNEJ STRONIE ZAWODOWYCH FOTOGRAFÓW NIE MA KALENDARZA ???
Klient musi tracić czas wydzwaniając do Was i prosić o łaskawą odpowiedź.
Gdybym wszedł na stronę danego fotografa - zobaczył że dany termin który mnie interesuje jest już zajęty - nie tracił bym na niego więcej czasu...
Rozumie, że to jest Wasz chwyt marketingowy, żeby przyciągnąć zainteresowanego (żeby zadzwonił, napisał e-maila - w skrócie - zainteresował się waszą osobą.)
Lecz, gdy klient próbuje się kontaktować (bo musi sprawdzić, a nie ma innej możliwości), to niektórzy "ZAWODOWI FOTOGRAFOWIE" go OLEWAJĄ !!!
Zdecydujcie się O CO WAM TAK NAPRAWDĘ CHODZI, BO WAS NIE ROZUMIE !
Domyślam się, że nie macie zapełnionych grafików ... ale to nie wstyd (także w oczach konkurencji).
To samo dotyczy się CENY (pisałem o tym wcześniej)
Czekam na sensowną odpowiedź !!!