upiorna sowa ;D

Szukasz jakiejś konkretnej informacji, usługi, przedmiotu itp? Ale nie wiesz gdzie można coś takiego uzyskać?
scand
Guru
Guru
Posty: 193
Rejestracja: 30 kwietnia 2012, 22:04

upiorna sowa ;D

Post autor: scand »

witam, czy ktoś się orientuje jak zadziałać, żeby ucichło stworzenie zwane sową, które spać po nocach nie daje?

bardzo lubię zwierzątka ale ta sowa od kilku dobrych dni drze się jak jakaś szalona!dzwięk jak tej pierwszej z linka:

http://www.youtube.com/watch?v=MD-lKV5ll4w

no masakra jakaś totalna czy to cyklicznie tak się uaktywnia taka sowa i za jakiś czas ucichnie czy trzeba jakoś na nią wpłynąć ?
Awatar użytkownika
zielony87
VIP
VIP
Posty: 1395
Rejestracja: 27 lutego 2013, 22:08

Re: upiorna sowa ;D

Post autor: zielony87 »

Sowa jak sowa,jak chcesz mieć otwarte okno owiń uszy poduszką/załóż jakieś nauszniki,albo po prostu sobie daruj - przyzwyczaisz się.
justa93
Doświadczony
Doświadczony
Posty: 61
Rejestracja: 10 stycznia 2009, 23:31

Re: upiorna sowa ;D

Post autor: justa93 »

Jak młode dorosną to przestaną piszczeć, na razie musimy jakoś to wytrzymać, a ja niestety również słysze je każdej nocy także wiem co przeżywasz :)
mila
Guru
Guru
Posty: 183
Rejestracja: 14 sierpnia 2011, 14:54

Re: upiorna sowa ;D

Post autor: mila »

Strzał z wiatrówki i lezy buahahahahah ciesze się ze się przeniosla od nas do was haha
scand
Guru
Guru
Posty: 193
Rejestracja: 30 kwietnia 2012, 22:04

Re: upiorna sowa ;D

Post autor: scand »

mam informację ze sprawdzonego źródła :D , że jest "ich" co najmniej kilka w mieście :D także jeszcze z szampanem się wstrzymaj heheheh
scand
Guru
Guru
Posty: 193
Rejestracja: 30 kwietnia 2012, 22:04

Re: upiorna sowa ;D

Post autor: scand »

zielony87 pisze:Sowa jak sowa,jak chcesz mieć otwarte okno owiń uszy poduszką/załóż jakieś nauszniki,albo po prostu sobie daruj - przyzwyczaisz się.

szczególnie jak na zewnątrz 30+ nauszniki i zawijanie się w poduszki do dopiero musi być przyjemność ale dzięki za rade sprawdzę czy działa :D
Parasol
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 303
Rejestracja: 2 lutego 2007, 19:51
Lokalizacja: Jasło

Re: upiorna sowa ;D

Post autor: Parasol »

Najlepiej się przyzwyczaić. Są jeszcze żaby, świerszcze i inne ptaki, które lubią w nocy pohałasować. Jest to zdecydowanie lepsze od brzęczących komarów lub muchy uparcie siadającej na twarzy.

Jak można w ogóle spać w całkowitej ciszy? Wtedy dochodzi piszczenie w uszach i depresja murowana. :(
czeszka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 367
Rejestracja: 23 lutego 2014, 13:28

Re: upiorna sowa ;D

Post autor: czeszka »

scand pisze:witam, czy ktoś się orientuje jak zadziałać, żeby ucichło stworzenie zwane sową, które spać po nocach nie daje?

bardzo lubię zwierzątka ale ta sowa od kilku dobrych dni drze się jak jakaś szalona!dzwięk jak tej pierwszej z linka:

http://www.youtube.com/watch?v=MD-lKV5ll4w

no masakra jakaś totalna czy to cyklicznie tak się uaktywnia taka sowa i za jakiś czas ucichnie czy trzeba jakoś na nią wpłynąć ?
z sowa jest takie starodawne.wierzenie.ze tam gdzie ona przebywa to wkróte nadejdzie tez czyjs koiec
w mojej okolicy to sie zawsze sprawdza
szczegolnie jak sowa ,,ulubi" so bie czyjs ,,komin " na domku
jeszcze nie bylo tak aby było niezgodnie z tym wierzeniem osob starszych
dziwne
smialam sie z tego dopoki nie mialo miejsca kilka zdarzen...............
scand
Guru
Guru
Posty: 193
Rejestracja: 30 kwietnia 2012, 22:04

Re: upiorna sowa ;D

Post autor: scand »

grozą powiało..na szczęście mieszkam w bloku :) a one (bo jest ich co najmniej 2) nie zasiadają na moim balkonie tylko okupują okoliczne drzewostany :)
scand
Guru
Guru
Posty: 193
Rejestracja: 30 kwietnia 2012, 22:04

Re: upiorna sowa ;D

Post autor: scand »

Parasol pisze:Najlepiej się przyzwyczaić. Są jeszcze żaby, świerszcze i inne ptaki, które lubią w nocy pohałasować. Jest to zdecydowanie lepsze od brzęczących komarów lub muchy uparcie siadającej na twarzy.

Jak można w ogóle spać w całkowitej ciszy? Wtedy dochodzi piszczenie w uszach i depresja murowana. :(

zgadzam się z pierwszą częścią wypowiedzi co do drugiej to sory ale mi w uszach piszczy tylko sowa i nie demonizuję po prostu wole ciszę i raczej zaliczam się do ogółu:)
człowiek z lasu
VIP
VIP
Posty: 1851
Rejestracja: 28 września 2013, 10:56

Re: upiorna sowa ;D

Post autor: człowiek z lasu »

z sowa jest takie starodawne.wierzenie.ze tam gdzie ona przebywa to wkróte nadejdzie tez czyjs koiec
w mojej okolicy to sie zawsze sprawdza
szczegolnie jak sowa ,,ulubi" so bie czyjs ,,komin " na domku
jeszcze nie bylo tak aby było niezgodnie z tym wierzeniem osob starszych
dziwne
smialam sie z tego dopoki nie mialo miejsca kilka zdarzen...............[/quote]

A co mieli zrobic, jak im się sowa darła na kominie?
Iza88
Debiutant
Debiutant
Posty: 6
Rejestracja: 26 lipca 2013, 18:44

Re: upiorna sowa ;D

Post autor: Iza88 »

Z tą sową w kominie zgadzam się w 100% ! U mojej siostry zamieszkała w kominie,ktoś jej nawet mówił żeby się jej pozbyła bo będą kłopoty przez nią. Tydzień później wydarzyła się ogromna tragedia. Ojciec miał poważny wypadek. I jak tu nie wierzyć w takie rzeczy? Jak tylko widzicie sowę w kominie to wygońcie ją stamtąd jak najszybciej się da!!
ladybug
Debiutant
Debiutant
Posty: 3
Rejestracja: 13 marca 2014, 15:36

Re: upiorna sowa ;D

Post autor: ladybug »

koncert na dwa głosy trwa :mur:
Awatar użytkownika
Pemek94
VIP
VIP
Posty: 1137
Rejestracja: 24 kwietnia 2008, 22:30
Lokalizacja: Jasło

Re: upiorna sowa ;D

Post autor: Pemek94 »

Dla mnie jest to do przeżycia, nawet gdy siedzi pod samym oknem, a jak wystraszyć? Nie mam pomysłu ;p
wścieklica
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 397
Rejestracja: 12 marca 2010, 12:57

Re: upiorna sowa ;D

Post autor: wścieklica »

Ale bredzicie.
U mnie w pobliżu domu, przez 3 lata sowa wyprowadzała młode. 4 lata temu - 3, 3 lata temu - 2, a rok temu - 4.
Co roku, przez 2 miesiące razem z młodymi wałęsała się w pobliżu. To fakt - pisk/miauczenie młodych jest , hmmmmm...... wkurzające. Ale są o wiele nieprzyjemniejsze odgłosy przyrody. Rok temu ulubionym miejscem nocnego bazowania młodych była barierka balkonu i brzoza przed balkonem. Cóż - niech sobie piszczą, latają, żyją. Szkody nie wyrządzają żadnej, a pożyteczne jak diabli. W tym roku sowa wyprowadziła młode u sąsiada, 200 m dalej.
I zapewniam - w ciągu tych 3 lat gdy były u mnie, nikt ani nie umarł, nie zachorował, ani nie zdarzyło się żadne inne nieszczęście.
ODPOWIEDZ