Mrożona kawa ma to do siebie, że jest zimnapomelo pisze:Niestety kawa była zimna bezpośrednio po podaniu więc wypicie jej zajęło mi dosłownie minute a szkoda bo może bym jeszcze coś zamówiła do niej
Pozdrawiam
Mrożona kawa ma to do siebie, że jest zimnapomelo pisze:Niestety kawa była zimna bezpośrednio po podaniu więc wypicie jej zajęło mi dosłownie minute a szkoda bo może bym jeszcze coś zamówiła do niej
pomelo pisze:HA HA tylko w karcie nie ma mrożonej.
Jakby załogi nie było, to i łajba by była zamknięta , i nie dałbyś rady zejść pod pokład. A jak Tobie się udało już zejść pod pokład to trzeba było wywołać z Siebie okrzyk morski, typu: Hejjjjjjjjpirat_jaslo pisze:W niedzielne popołudnie pełni chęci i ciekawości nowych doznań postanowiliśmy zawitać, a raczej zakotwiczyć do restauracji zwanej Tawerna. Mógłbym godzinami rozpisywać i zachwycać się nad cudownością potraw tej restauracji, jednak nic nie zjadłem z prozaicznej przyczyny - po wejściu do środka, zejściu niżej pod pokład nie zobaczyłem załogi, było ciemno, jakby łajba zamiast szykować się do rejsu cumowała w przystani. Zmuszony okolicznościami musiałem szybko się ewakuować do mojej szalupy i popłynąć na inny statek w celu zjedzenia posiłku.
Pirat z Jasła