jasielscy weterynarze
Re: jasielscy weterynarze
Ja polecam goscia na przeciwko 1LO chodzilem wiele lat do niego jest ok.
Re: jasielscy weterynarze
Bo też jest motocyklistądyna pisze:Ja polecam goscia na przeciwko 1LO chodzilem wiele lat do niego jest ok.
LwG!
Re: jasielscy weterynarze
Hehehe akurat to nie ten jego brat jezdzi.
Re: jasielscy weterynarze
Polecam gabinet na Kotlinie. Miło profesjonalnie, cudowne podejście do zwierzaków. Z "Piranii" same złe wspomnienia, niestety.
Re: jasielscy weterynarze
Ten, ten tylko rzadko. Czarny Hornet.dyna pisze:Hehehe akurat to nie ten jego brat jezdzi.
Re: jasielscy weterynarze
O kur.. to nie wiedzialem.
Re: jasielscy weterynarze
Wcześniej też chodziłam z psem do Wiśniowcza, ale przeniosłam się do Piranii i mój pupil jest zadowolony. Diagnostyka jest szybka i niezawodna, jeszcze nie trafiło mi się że dr. Urzędowski nie potrafił określić, co dolega psu, leczy każde zwierzę jakie się do niego przyprowadzi i jest nie drogi. Można u niego zapisać pupila na strzyzenie, a nawet do hotelu. Nie polecam natomiast dr Potempej, zero wykształcenia ani kontaktu że zwierzakiem. Patrzy tylko, żeby kasę zgarnąć.Pemek94 pisze:Ja mogę polecić Gabinet Weterynaryjny "Pirania" http://www.pirania-vet.pl/ Lekarz sprawdził się zarówno u psa jak i u mniejszych zwierzątek typu chomik itd.
Re: jasielscy weterynarze
Absolutnie nie polecam Marcina Urzędowskiego ! Kierując się opinią o nim ("najlepszy weterynarz w Jaśle"), zwróciłam się do niego o pomoc w ratowaniu ukochanego kota mojej mamy, bo zobaczyłam w czasie weekendowych odwiedzin (mieszkam w innym mieście), że kot cierpi i jest w coraz gorszym stanie mimo leczenia przez innego weterynarza. Zaznaczyłam, że pokryję wszelkie koszty ! Że bardzo mi zależy ! Zgodził się przejąć leczenie, tego samego dnia wieczorem przyjechał i pobrał krew do badania biochemicznego. Ze względu na stan kota obiecał zrobić badanie NA CITO (wykonuje to badanie osobiście). Następnego dnia rano mama zadzwoniła do niego z informacją, w jakich godzinach będzie w domu (z wyjątkiem godzin, kiedy musiała pojechać na ustaloną wcześniej wizytę lekarską). Przyjął wiadomość, kazał jej być dobrej myśli i obiecał, że będzie się kontaktować z córką (czyli ze mną). Potem były długie godziny czekania i niepokoju, próby dzwonienia na komórkę (nie odbierał), telefony do Piranii i obietnice pracownicy, że "pan doktor" na pewno się skontaktuje. Od chwili pobrania krwi minęła DOBA (!!!), kiedy raczył oddzwonić, już wieczorem z domu, po pracy. I obiecał, że przyśle kogoś po kota... następnego dnia. Czy odpowiedzialny, profesjonalny lekarz weterynarii wykonuje badanie biochemiczne krwi NA CITO przez dobę i odkłada wdrożenie leczenia ratującego życie zwierzęcia w ciężkim stanie o półtorej doby ? Nie rozumiem tego człowieka, nie rozumiem całej tej sytuacji. Jeśli nie chciał przejmować leczenia po innym weterynarzu, nie powinien się w ogóle tego podejmować, powinien od razu odmówić, nie miałabym pretensji.
Bardzo mnie zawiódł. Kojarzy się tylko z cierpieniem i śmiercią naszego ukochanego kota.
Bardzo mnie zawiódł. Kojarzy się tylko z cierpieniem i śmiercią naszego ukochanego kota.
Re: jasielscy weterynarze
Powiedz mi Jadwigo jak długo analizuje się takie próbki badań? Bo wydaje mi się, że niektóre wyniki można mieć już po chwili, a inne po kilku/kilkunastu godzinach, a nawet dniach. To zależy jakie dokładnie badania miał robione. Oczywiście jeśli się mylę proszę mnie poprawić. Po drugie jak dla mnie 24 godziny to tempo ekspresowe tym bardziej ze zrobieniem badań.
Re: jasielscy weterynarze
Czy może mi ktoś napisać gdzie aktualnie przyjmuje weterynarz Pan Józef Niedzielski? Bo na 3 Maja już nie ma gabinetu. Proszę również o nr telefonu.
Z góry dziękuję
Z góry dziękuję
Re: jasielscy weterynarze
Te badania akurat robi się szybko. Jeśli wymagałyby kilku dni, weterynarz powinien o tym poinformować klienta ! Sama jestem diagnostą laboratoryjnym i wiem, co znaczy badanie na cito.johny3050 pisze:Powiedz mi Jadwigo jak długo analizuje się takie próbki badań? Bo wydaje mi się, że niektóre wyniki można mieć już po chwili, a inne po kilku/kilkunastu godzinach, a nawet dniach. To zależy jakie dokładnie badania miał robione. Oczywiście jeśli się mylę proszę mnie poprawić. Po drugie jak dla mnie 24 godziny to tempo ekspresowe tym bardziej ze zrobieniem badań.
Re: jasielscy weterynarze
Witam . Ja polecam gabinet Avet na ul. Szopena zaraz niedaleko kościoła Franiszkanów. Pani doktor leczy dwa moje psy, a jednego dodatkowo cudownie strzyże co kilka miesięcy. Moje zwierzaki są zawsze wygłaskane, a Pani doktor zawsze nas ciepło przyjmuje. Wiele razy dzwoniłam prosząc o pomoc poza godzinami pracy i zawsze zostałam przyjęta. Jestem bardzo zadowolona i polecam.
Re: jasielscy weterynarze
Pan Urzędowski i koty wzajemnie się wykluczają. Mój kot jego leczenia też nie przeżył. Teraz chodzę do "Felis Vet" na Kotlinie i bardzo sobie chwalę.Jadwiga pisze:Absolutnie nie polecam Marcina Urzędowskiego ! Kierując się opinią o nim ("najlepszy weterynarz w Jaśle"), zwróciłam się do niego o pomoc w ratowaniu ukochanego kota mojej mamy, bo zobaczyłam w czasie weekendowych odwiedzin (mieszkam w innym mieście), że kot cierpi i jest w coraz gorszym stanie mimo leczenia przez innego weterynarza. Zaznaczyłam, że pokryję wszelkie koszty ! Że bardzo mi zależy ! Zgodził się przejąć leczenie, tego samego dnia wieczorem przyjechał i pobrał krew do badania biochemicznego. Ze względu na stan kota obiecał zrobić badanie NA CITO (wykonuje to badanie osobiście). Następnego dnia rano mama zadzwoniła do niego z informacją, w jakich godzinach będzie w domu (z wyjątkiem godzin, kiedy musiała pojechać na ustaloną wcześniej wizytę lekarską). Przyjął wiadomość, kazał jej być dobrej myśli i obiecał, że będzie się kontaktować z córką (czyli ze mną). Potem były długie godziny czekania i niepokoju, próby dzwonienia na komórkę (nie odbierał), telefony do Piranii i obietnice pracownicy, że "pan doktor" na pewno się skontaktuje. Od chwili pobrania krwi minęła DOBA (!!!), kiedy raczył oddzwonić, już wieczorem z domu, po pracy. I obiecał, że przyśle kogoś po kota... następnego dnia. Czy odpowiedzialny, profesjonalny lekarz weterynarii wykonuje badanie biochemiczne krwi NA CITO przez dobę i odkłada wdrożenie leczenia ratującego życie zwierzęcia w ciężkim stanie o półtorej doby ? Nie rozumiem tego człowieka, nie rozumiem całej tej sytuacji. Jeśli nie chciał przejmować leczenia po innym weterynarzu, nie powinien się w ogóle tego podejmować, powinien od razu odmówić, nie miałabym pretensji.
Bardzo mnie zawiódł. Kojarzy się tylko z cierpieniem i śmiercią naszego ukochanego kota.