Poród w szpitalu jasielskim???
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Rodzilam 2 m-ce temu w jasle. Jedynie co trzeba dla dziecka to pieluszki, chusteczki nawilzane i masc na pupke. Ciuszki tam sa i pieluszki rowniez. Jezeli dziecko zbrudzi, idziesz i prosisz o czyste takze niepotrzebny dodatkowy bagaz no chyba ze chcesz to wez kilka swoich ciuszkow tylko ze moga juz do ciebie nie wrocic bo jak kapia dziecko to moga nie wiedziec i ciuszki trafiaja do pralni. Mleko tez daja w takich buteleczkach Nan 1 optipro h.a lub bebilon. No chyba ze odrazu masz pokarm. U mnie potrzebny okazal sie laktator ale zawsze ktos ci moze dowiezc. Co do opieki... Sa polozne mile,pomocne a sa i takie co lepiej sie nie odzywac. Zalezy jaka zmiana. Jezeli pytasz, odpowiadaja bezproblemowo. Ja mialam cc i dogladaly do mnie. Pozniej pomogly wstac. Ogolnie przed porodem nie nastawialalam sie zbyt dobrze bo naczytalam sie opinii i artykolow ale nie bylo tak zle. Bylo dobrze
-
- Rozgrzewam się
- Posty: 23
- Rejestracja: 3 września 2016, 11:31
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Dezynfekcja była w majuLady_P pisze:Trochę odświeżam temat... Czy któraś z pań rodziła w ostatnim czasie w Jaśle? Jak wygląda sytuacja ze znieczuleniem, ubrankami, opieką, mlekiem dla dziecka i ogólnie jak jest obecnie??? Rodziłam w 2014 roku w Jaśle i tak się zastanawiam czy coś uległo zmianie W jakim terminie przewidywana jest obecnie dezynfekcja oddziału???
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Moja żona rodziła ostatnio w jasielskim szpitalu. Pod względem przebiegu porodu wszystko było ok. Mamy dwie uwagi. Po pierwsze niektóre pielęgniarki to dramat. Samo zadanie im jakiegokolwiek pytania to wielka obraza Oczywiście nie mówię o wszystkich tylko o jednej zmianie. Ale najgorsze było to, że w niedzielę brakło szpitalowi czystych rożków i pieluch tetrowych. Zamiast pieluch dawali kaftaniki albo spodnie do podcierania gdy się dziecku ulało. Panie przepraszaly, bo ktoś nie zrobił prania na weekend. SKANDAL . Jestem tylko ciekaw jakie rożki dostawaly dzieci, które urodziły się w niedzielę.... mam nadzieję, że czyste...
-
- Początkujący
- Posty: 14
- Rejestracja: 10 maja 2017, 11:34
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Rodziłam przed weekendem- tym którym brakło ciuszków. Pielęgniarki uprzedzily nas wcześniej że nie ma ubranek- zaopatrzyłam sie w swoje zarówno ubranka i pieluchy, nic nie zginęło, wszystko wracało. Pielęgniarki fakt- trzy czy cztery powinny być natychmiastowo zwolnione! Obraza majestatu następowała po zadaniu pytania czy jakiej kolwiek prośbie.
Inne pielęgniarki, położne, pielęgniarki od noworodków- uczynne, miłe, przede wszystkim pomocne, doradzały i tłumaczyły.
Po za tym naprawdę przyzwoicie co cztery lata temu była według mnie tragedia!
Inne pielęgniarki, położne, pielęgniarki od noworodków- uczynne, miłe, przede wszystkim pomocne, doradzały i tłumaczyły.
Po za tym naprawdę przyzwoicie co cztery lata temu była według mnie tragedia!
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
a można mniej więcej wiedzieć jakie to te nieodpowiednie na swoim miejscu pracy panie? niedługo i mnie czeka tam poród i właśnie po doświadc eniach wcześniejszych aż strach tam trafić bo niektóre ze swoim podejściem to się nawet do prosektorium nie nadają. może lepiej cały czas mieclć pod ręką tel i je nagrywać...
-
- Początkujący
- Posty: 14
- Rejestracja: 10 maja 2017, 11:34
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Oj żeby pani wiedziała... Dwie są przewżnie razem na jednej zmianie (to im nie pasuje ilość pacjentek, to ręczniki na łóżkach- , podkładów poporodowych pani już w 2 dobie nie dostanie- Bo sie nie należą! W Nowym Sączu tylko sie dostaje dwa! w sumie ciekawy komentarz właśnie jednej z nich. Jak pani nie ma pokarmu to proszę o nim myśleć a nie o czym innym. W tym miejscu był wykład o zakonnicach 10 minutowy. Do dziś nie wiem co ma piernik do wiatraka. No niechże pani wstaje! To usłyszałam na innej sali, gdzie dobe wcześniej jak stawiali mnie na nogi inna położna- Proszę podać mi rękę, proszę sie nie spieszyć. Itp.)
Jedna była na ttrakcie porodowym mimo że nie rodziłam naturalnie niech ją szlak trafi... Ale o tym wole nie wspominać.
Trzymam kciuki aby pani na te panie nie trafiła tak jest w porządku... Nawet dr Sarnocki miał dobry dzień i ZE SIEBIE żartował...
Z tym nagraniem to nie taki zły pomysł...
Jedna była na ttrakcie porodowym mimo że nie rodziłam naturalnie niech ją szlak trafi... Ale o tym wole nie wspominać.
Trzymam kciuki aby pani na te panie nie trafiła tak jest w porządku... Nawet dr Sarnocki miał dobry dzień i ZE SIEBIE żartował...
Z tym nagraniem to nie taki zły pomysł...
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Dziękuję za odpowiedzi
Muszę stwierdzić że nie wiele zmieniło się przez te 3 lata. Mam nadzieję że nie trafię na panie pielęgniarki bez powołania bo Bozia obdarzyła mnie wybuchowym charakterem
Jeśli ktoś chciałby podzielić się spostrzeżeniami to bardzo proszę chętnie jeszcze coś poczytam
Muszę stwierdzić że nie wiele zmieniło się przez te 3 lata. Mam nadzieję że nie trafię na panie pielęgniarki bez powołania bo Bozia obdarzyła mnie wybuchowym charakterem
Jeśli ktoś chciałby podzielić się spostrzeżeniami to bardzo proszę chętnie jeszcze coś poczytam
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
u dr S. trafić na dobry humor to jak trafić co najmniej 5 w totka. czyli te bezduszyce dalej pracują...no nic może tym razem już nie pozwolę się tak upokażać i dam jej do zrozumienia kto dla kogo jest...
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Co dobrego można powiedzieć o położnej, która przychodząc uruchomić pacjentkę po cc, zrzuca jej nogi z łóżka, podaje kubek z wodą przechylając go w taki sposób żeby pacjentka się albo oblała, albo udławiła i rozkazuje się położyć, bo nie ma czasu sterczeć przy łóżku? A wychodząc z sali wykrzykuje, że jeszcze będzie się jej za to dziękowało...
Takiej pani należą się tylko i wyłącznie podziękowania. Za pracę.
Pani oczywiście ma swoje powody... Środek nocy, brak pomocy, pacjentki nie chcą same fruwać... A przede wszystkim co się będzie wysilać za takie pieniądze.
Takiej pani należą się tylko i wyłącznie podziękowania. Za pracę.
Pani oczywiście ma swoje powody... Środek nocy, brak pomocy, pacjentki nie chcą same fruwać... A przede wszystkim co się będzie wysilać za takie pieniądze.
-
- Początkujący
- Posty: 14
- Rejestracja: 10 maja 2017, 11:34
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Tak trzeba twardo stanąć na swoim i sie nie dać, bo potrafią z błotem zmieszać... Nawet jeśli to miałoby kłótnie oznaczać na całe położnictwo.
Tylko jak im tak źle to po cholere jeszcze robią...? Jak w pierwszym lepszym szpitalu pacjentki są bardziej wdzięczne? Szkoda tylko że to opinia ów 3 czy 4 pań a nie wszystkich.
Tylko jak im tak źle to po cholere jeszcze robią...? Jak w pierwszym lepszym szpitalu pacjentki są bardziej wdzięczne? Szkoda tylko że to opinia ów 3 czy 4 pań a nie wszystkich.
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Położne były koszmarne ale tylko na nocnej zmianie, na szczęście poranna zmiana była o niebo lepsza od tych czarownic co były w nocy.
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
ja miałam cc 26 maja w jaśle nie mogę powiedzieć ani złego słowa o pielęgniarkach,bo dużo mi pomagały jak nie mogłam sama wstać z łóżka nosiły mi jedzenie na sale pytały się mnie jak się czuję czy mnie coś boli jak mnie coś bolało to dawali mi leki lub kroplówki przeciw bólowe,a co chodzi o opieke na dzieckiem to są niektóre wredne babki tam,dla dziecka musisz mieć swoje pampersy chusteczki nawilżane i maść na odparzenia ,ale oczywiście w szpitalu dawają ci paczkę pampersów i mleko dla dziecka dostajesz tam w malutkich buteleczkach jeżeli dziecko ci wypiję całą buteleczkę to idziesz tam do nich i mówisz im że chcesz mleko dla dziecka,ubranka dla dziecka tam ci dawaja i pieluchy totrowe,ale czasami jest tak że brakuje tam ubranek i pieluch dla dzieci,bo pielegniarki mówiły same że brakuje im ubranek dla dzieci i jak by ktoś miał do odania to oni przyjmą żeby mieli tam w co matki ubierać dzieci swoje w szpitalu,mi jak podrośnie córeczka to ja pojadę tam do jasła i odam szpitalowi odziału nowordków ubranka dla niemowlaka
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Jak wygląda sprawa odwiedzin? Nadal trzeba stać przy drzwiach oddziału? Jest pokój odwiedzin?
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
Nadal trzeba stac w drzwiach. Jako tako nie ma odwiedzin na salach ale jak ktos jest ze znajomosciami to tata moze przyjsc na sale, siostra czy babcia..
- Jagoda Fioletowa
- VIP
- Posty: 635
- Rejestracja: 10 lutego 2009, 13:06
- Lokalizacja: RJS/RZE
Re: Poród w szpitalu jasielskim???
japonka12 pisze:Nadal trzeba stac w drzwiach. Jako tako nie ma odwiedzin na salach ale jak ktos jest ze znajomosciami to tata moze przyjsc na sale, siostra czy babcia..
Żadnych znajomości nie potrzeba.Wystarczy poprosić. Jeszcze nie słyszałam, aby odmówili...