To zwracam honor,może nie jesteś z działu PR Stylu - jak robisz produkty premium to może i masz lepiej. Grammer/Rhode Grall to faktycznie ponad 1k złotych.Słyszałem,że i niektóre meble ze Stylu to w okolicach 20k złotych,więc jak takie rzeczy robisz to może i na tobie i twoim dziale nie oszczędzają,bo to by było diabelnie głupie (za droga rzecz by ryzykować reklamacje).jjaa18+ pisze:Proszę sobie zobaczyć na internecie siedzenia marki Grammer Office albo Rhode Grall to jest wszystko ręcznie robione od klejenia gąbki, poprzez tapicerkę aż do montażu takie krzesła kosztują ponad 1000zl to nie jest badziew za 200zl w każdej poczekalni w przychodni są krzesła ISO one są najtańsze i idą ich tysiące dziennie a u mnie na dziale skór robią po 5-6szt dziennie, jest ponad 17 elementów samej gąbki na obicie do na klejenia już nie mówiąc o ubraniu tego czy o użyciu. Ktoś kto nie widział nie jest w stanie tego sobie wyobrazić takie krzesła kosztują po 2-3 tys wypasione do biur dla prezesów
https://www.art-office-shop.de/epages/6 ... rehstuehle
Modele które podano: 400 euro minimum ( >1,6k zł)
Moi krewni to robią na całkiem innym działach (gdzie nie powiem,bo by mieli problemy) i tam niestety niektórzy właśnie te krzesełka ISO robią większość czasu.Widocznie na nich takiej marży nie ma,to i gorzej płacą za to. W Stylu są działy robiące też na 4 brygady zawalone robotą "na wczoraj" - dowody:
http://www.ogloszenia.jaslo4u.pl/oglosz ... ?id=384066
http://www.ogloszenia.jaslo4u.pl/oglosz ... ?id=369985Gotowość do pracy w systemie zmianowym (II, III lub IV zmiany w zależności od stanowiska),
W ogłoszeniach jest,że do tapicerowania nawet ostatnio piszą o 2 zmianach.Może to dlatego nie kojarzysz,że takie rzeczy się tam dzieją.Gotowość do podjęcia pracy w systemie zmianowym (3-zmianowy lub 4-brygadowy)
Co do "awansu" - no nie wiem,czy znowu na każdym dziale jest tak pięknie Magazynierzy jeżdżący na wózkach na co awansują ? Pisanie takich rzeczy to by sugerowało jednak dział PRu albo HRu
No i jeszcze nie widziałem firmy,gdzie twój los nie jest zależny od tego co sobie umyślą przełożeni.Robisz źle - to wiadomo,że nie awansujesz i polecisz - problem w tym,że jak robisz coś dobrze czy presonalnie coś nie spiknie, to też może być przecież problem z pójściem dalej... Nooo i w każdej Polskiej firmie są ludzie z rodzin(y) kogoś wyżej i ci mają zwykle pierwszeństwo do wszystkiego.
-------------------------------------------------------------------------
Polska a nie "przegryw".Choć może na jedno wychodzi.Jozin pisze:trzeci fakultet i nadal na produkcji...przegryw..
#demotywator
PS: zależy co się produkuje.No na krzesełkach w Stylu to pewnie dużo się nie zarobi,ale gdyby to była przykładowo praca przy silnikach lotniczych w Rzeszowie (ale nie,bał bym się - czy na produkcji czy jako mechanik) to pieniądz bardzo konkretny i praca bardziej wymagająca jak nauczyciela czy Policjanta a nawet bardziej wymagająca niż w przypadku niejednego inżyniera. W sumie i praca operatora CNC albo spawacza to bywa nie byle co.Jak robisz coś,co podchodzi pod przemysłowe "rzemiosło artystyczne" to już nie jest to coś takiego dziwnego. Jak coś trzeba np. utoczyć nie co do setki ale co do mikronów to jest to wymagające i kasa za to też bywa. A takie rzeczy właśnie w precyzyjnych rzeczach na które prowadząc handelek czy co tam robisz Jozinku i tak nie mógłbyś sobie pozwolić wymagają też kwalifikacji,bo jak przykładowo pan mechanik lotniczy śrubkę pomyli/trochę za mało dokręci, to potem bywa,że trupy się sprząta na obszarze kilkuset metrów kwadratowych szufelką.
Jak jjaa18+ robi precyzyjne tapicerowanie pod drogie fotele to się też nie dziwię,że więcej niż inni w NS zarabia a ze Stylu jest zadowolony.