Gościem Piotra Barełkowskiego był Grzegorz Braun, Pobudka. Tematem rozmowy były: śmierć prezydenta Pawła Adamowicza, polsko-amerykańska konferencja ws. bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie, środowiska antyunijne w Polsce.
"Zdradziecki akt wypowiedzenia posłuszeństwa władzom w Warszawie..." Czy ten pan słyszał o samorządności? poza tym pełno niepotwierdzonych insynuacji okraszonych sowicie łamaniem drugiego przykazania. "Za dużo bromu w szpitalu psychiatrycznym..." Prowadzący to jeszcze w głębokiej komunie egzystuje? "świecki ekwiwalent religii..." lepsze to, niż rydzykowa sekta. Jednym słowem, pan Braun budzi we mnie wewnętrzny sprzeciw, jako człowiek z Bogiem na ustach i nożem w kieszeni. Jeśli chodzi o partyjną proweniencję; UPR, Korwin i Ruch Narodowy. I wszystko jasne.
Wylewała Pani żale, gdy premier Tusk był nieobecny w sejmie po zabójstwie Rosiaka przez sympatyka i byłego członka PO? A może wtedy, gdy Adamowicza PO usunęło z własnych szeregów? Terzz nagle okazuje się, że spóźnienie jednego posļa z dwustu jest eventem i wodą na młyn POwskiego hejtu i dalszego dzielenia narodu. Nie widzi Pani do czego ci podli ludzie dążą? Ich jedna ofiara psychola nie zadowoli.
"Spóźnienie" trzech, w tym dwóch wicemarszałków. Proszę nie udawać durnia. Nieobecność radnych PiS w łodzi to również "spóźnienie" Co za gnooj. "Woda na młyn POwskiego hejtu", no, chyba mamy przedawkowanie Wiadomości.
dragoness pisze:"Spóźnienie" trzech, w tym dwóch wicemarszałków. Proszę nie udawać durnia. Nieobecność radnych PiS w łodzi to również "spóźnienie" Co za gnooj. "Woda na młyn POwskiego hejtu", no, chyba mamy przedawkowanie Wiadomości.
Rozumiem..Czyli minuta ciszy dla Rosiaka, zabitego z nienawiści politycznej polityka partii opozycyjnej przez byłego działacza partii rządzącej to był pikuś, a minuta ciszy dla polityka wyrzuconego z partii opozycyjnej zabitego przez psychola z niejasnych powodów to skandal. Ja tu nikogo nie bronię i nikogo nie oskarżam. Tylko widzę kto dzieli naród. Po zabójstwie Rosiaka nikt nie liczył nieobecnych, bo każdy ma wolną wolę i sumienie. A może oburzało Was, opozycjonistów niepodpisanie przez Tuska i Komorowskiego deklaracji o nieagresji po zabójstwie Rosiaka? Nie przypominam sobie.
Ostatnio zmieniony 16 stycznia 2019, 20:45 przez człowiek z lasu, łącznie zmieniany 1 raz.
dragoness pisze:"Spóźnienie" trzech, w tym dwóch wicemarszałków. Proszę nie udawać durnia. Nieobecność radnych PiS w łodzi to również "spóźnienie" Co za gnooj. "Woda na młyn POwskiego hejtu", no, chyba mamy przedawkowanie Wiadomości.
Rozumiem..Czyli minuta ciszy dla Rosiaka, zabitego z nienawiści politycznej polityka partii opozycyjnej przez byłego działacza partii rządzącej to był pikuś, a minuta ciszy dla polityka wyrzuconego z partii opozycyjnej zabitego przez psychola z niejasnych powodów to skandal. Ja tu nikogo nie bronię i nikogo nie oskarżam. Tylko widzę kto dzieli naród. Po zabójstwie Rosiaka nikt nie liczył nieobecnych, bo każdy ma wolną wolę i sumienie.
Minuta ciszy po zamordowaniu Marka Rosiaka. Tusk był nieobecny, podobnie jak na pogrzebie. Potem odmówił przyznania renty specjalnej wdowie, Halinie Rosiak.
Minuta ciszy po zamordowaniu Marka Rosiaka. Tusk był nieobecny, podobnie jak na pogrzebie. Potem odmówił przyznania renty specjalnej wdowie, Halinie Rosiak.
Też to czytałem i sprawdziłem, co się dało i gdzie się dało. Normalnych ludzi nie interesują takie rzeczy czy Tusk albo Kaczyński gdzieś poszedł czy nie. I tu jest kot pogrzebany. Komu tak naprawdę zależy na wkręcaniu Polaków w nienawiść.
Taaak... Chciałbym zauważyć, że podczas 76 posiedzenia Sejmu, które miało miejsce 20-22 października 2010 roku obecność Donalda Tuska została odnotowana w dokumentach sejmowych w dniu 22 października 2010 roku. Uczczenie minutą ciszy pamięci Marka Rosiaka miało miejsce 20 października 2010 roku na posiedzeniu Sejmu, które rozpoczęło się o godz. 9.05...
p.s.
Pani magister dragoness... Proszę nie ustawiać się w chórze tych, którzy usiłują kreować śp. P. Adamowicza na "świeckiego świętego", czego wyrazem są np. obowiązkowe modlitwy księży czy obowiązkowa obecność radnych na "minutach ciszy" podczas sesji. Gwoli pamiętania o faktach, to przypomnę, że prokuratura nie zakończyła prowadzenia śledztwa ws. oświadczeń majątkowych. A niektórzy jeszcze pamiętają jak prezydent Gdańska bawił się w "burłaka" i ciągnął samolot OLT Express. Pamiętają też sprawę Amber Gold...