Ciekawa jestem jakie są Wasze opinie na temat metody zapłodnienia in vitro.
Kościół twierdzi, że działania tego typu [cytuję]"uderzają w godność człowieka" i jest temu przeciwny.
Dla mnie jest to conajmniej śmieszne, uważam, że każdy człowiek, jeśli tylko tego chce, ma prawo do wydania na świat potomstwa i jeśli nie jest tego w stanie uczynić w sposób naturalny, a istnieją inne środki, dzięki którym może to zrobić, to powinien z nich skorzystać.
Owszem, jest jeszcze adopcja, ale niestety nie wszyscy są w stanie pokochać cudze dzieci.
metoda in vitro
Re: metoda in vitro
Nie mam nic przeciwko tej metodzie zapłodnienia. Według mnie jest potrzebna. A Kosciol w pewne sprawy za bardzo wnika.
Re: metoda in vitro
Kościół, czyli mówmy to sobie po imieniu: Księża, nie mają własnych rodzin( oficjalnie) i nie znają bólu, jaki przechodzi para młodych ludzi, którzy marzą o swoim własnym malutkim dzieciątku, a natura nie może im tego dać.To chyba największy cios zarówno dla kobiety, jak i mężczyzny, gdy nie mogą zostać rodzicami.
Więc, dlaczego Kościół zabrania pomocy takim ludziom?Dlaczego skazuje ich na cierpienie?Owszem, jest też inne wyjście, chodzi mi tutaj o adopcję, ale powiedzmy sobie szczerze, że to nie to samo.
Uważam, że w takie sprawy, Kościół owszem może wyrazić swoje zdanie, ale raz i bez nacisku.Pamiętajmy, że każdy posiada własne sumienie i wie co dla niego dobre,a co nie.Dlatego według mnie, Księża nie powinni ograniczać ludzi starających się o dziecko, ale pomagać im w tym ogromnym trudzie, ponieważ metoda in vitro wymaga wiele cierpliwości.Takie jest moje osobiste zdanie.
Znam to z własnego doświadczenia...
Więc, dlaczego Kościół zabrania pomocy takim ludziom?Dlaczego skazuje ich na cierpienie?Owszem, jest też inne wyjście, chodzi mi tutaj o adopcję, ale powiedzmy sobie szczerze, że to nie to samo.
Uważam, że w takie sprawy, Kościół owszem może wyrazić swoje zdanie, ale raz i bez nacisku.Pamiętajmy, że każdy posiada własne sumienie i wie co dla niego dobre,a co nie.Dlatego według mnie, Księża nie powinni ograniczać ludzi starających się o dziecko, ale pomagać im w tym ogromnym trudzie, ponieważ metoda in vitro wymaga wiele cierpliwości.Takie jest moje osobiste zdanie.
Znam to z własnego doświadczenia...
Re: metoda in vitro
w pełni popieram taką metodę... Zdziwiłam się ostatnio, gdy jakiś czas temu w kościele odczytywany był list właśnie na ten temat i nie mogłam zrozumieć, dlaczego kościół tak się temu sprzeciwia. Dla mnie nie ma w tym nic bulwersującego ani strasznego, uważam to za świetną sprawę.
Re: metoda in vitro
Oczywiście jestem przeciwko.
Poczytajcie więcej na ten temat, może zmienicie zdanie.
Pozdrawiam
Poczytajcie więcej na ten temat, może zmienicie zdanie.
Pozdrawiam
Re: metoda in vitro
Czytałem trochę na ten temat
i jestem ZA
i jestem ZA
Re: metoda in vitro
Nikt nie wypowiadałaby się na tak poważny, moralny temat, gdyby nie czytał o tym lub nie miał z tym styczności.
Ale oczywiście należy szanować opinie innych, tylko szkoda, że to Kościół narzuca komuś, jaki mają mieć pogląd na pewne sprawy...
Ale oczywiście należy szanować opinie innych, tylko szkoda, że to Kościół narzuca komuś, jaki mają mieć pogląd na pewne sprawy...
- Dziecko Kury
- Guru
- Posty: 148
- Rejestracja: 28 lipca 2006, 08:41
- Lokalizacja: Z cementowni
Re: metoda in vitro
Hej, Kościół nie narzuca innym. Jeśli próbuje ryć się w ustawodawstwo, to sprowadza się go na ziemię. Natomiast jeżeli ktoś uważa się za katolika, to postanowienia Kościoła dotyczą go bezpośrednio. Przykra prawda.
PS: Nikogo nie oskarżam o bycie katolikiem
PS: Nikogo nie oskarżam o bycie katolikiem
Re: metoda in vitro
Więc chyba nie jestem katoliczką, bo niektóre zdania Kościoła, jak np. to o zapłodnieniu in vitro, uważam za nieludzkie.
Przypominam, że jest to jedynie tylko moje zdanie, więc forumowicze, którzy myślą inaczej,nie powinni odbierać tego jako obrazę swoich poglądów.
Przypominam, że jest to jedynie tylko moje zdanie, więc forumowicze, którzy myślą inaczej,nie powinni odbierać tego jako obrazę swoich poglądów.
- Dziecko Kury
- Guru
- Posty: 148
- Rejestracja: 28 lipca 2006, 08:41
- Lokalizacja: Z cementowni
Re: metoda in vitro
Ano, to trochę przykra sprawa. Od paru osób na górze zależy, co ludzie mają uważać za dobre, co za złe. Taki np. Kościół reformowany ( czy jak się nazywa, zabijcie mnie, nie wiem ) ma u nas kilkudziesięciu członków. Więc trochę jest tak, że jak ktoś czuje się katolikiem ( a przynajmniej za wierzącego w coś pokrewnego ), ale nie potrafi pewnych spraw zaakceptować, to nie ma u nas zbyt ciekawej alternatywy - kolejny "wierzący niepraktykujący"?
Re: metoda in vitro
Nie jestem przeciwko in vitro, tylko dlatego że przeciwko jest również Kościół. Pomimo tego iż jestem osobą wierzącą, w wielu kwestiach nie zgadzam się z Kościołem.
Po prostu tak podpowiada mi moje sumienie. Osobiście nie poddałabym się temu zabiegowi.
Każdy ma prawo do własnego zdania.
Pozdrawiam
Po prostu tak podpowiada mi moje sumienie. Osobiście nie poddałabym się temu zabiegowi.
Każdy ma prawo do własnego zdania.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 21 stycznia 2009, 22:17 przez InNa, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: metoda in vitro
Inna widzisz roznice pomiedzy zaplodnieniem metoda in vitro a aborcja?? To sa 2 calkowicie przeciwne rzeczy.
Re: metoda in vitro
Ostatnio zmieniony 21 stycznia 2009, 22:17 przez InNa, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: metoda in vitro
Poprawka wprowadzona.
Re: metoda in vitro
Rzeczywiscie róznica jest spora... W przypadku aborcji uśmiercamy jedno czasem dwoje ludzi a przy invitro kilkudziesięciu za jednym razem . No ale przecież zarodek to jeszcze nie człowiek (dla większości z was ) .